Nie pozwól mu odejść
Tomasz Kieres
Nie pozwól mu odejść
Tomasz Kieres
- Wydawnictwo: Filia
- Rok wydania: 2019
- ISBN: 9788380758216
- Ilość stron: 368
- Format: 14.0x20.0cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Nie pozwól mu odejść - Tomasz Kieres
Spotkali się w wakacyjnym kurorcie. Ona, kobieta z przeszłością, która wyruszyła w podróż, by spojrzeć na swoje życie z dystansem. On, mężczyzna zmuszony przez los do zerwania ze swoim dawnym życiem. Połączyło ich wielkie uczucie, którego nadejścia żadne z nich się nie spodziewało. Niechciane, nieplanowane, niepotrzebne. Wielka miłość, która jest wspaniałym darem, w tym przypadku obojgu przyniosła jeszcze więcej bólu. Bo miłość to wolność, a kochać znaczy pozwolić odejść. Nikt nie zasługuje na to, by zostać uwikłanym w związek bez przyszłości. W uczucie, które może zakończyć się tylko w jeden sposób. Do kogo jednak tak naprawdę należy decyzja?
Wzruszająca powieść o przewrotności losu i jego nieuchronności. O tym, że życie czasami brutalnie weryfikuje nasze plany i o sytuacjach, z których nie ma dobrego wyjścia. Tomasz Kieres kolejny raz zabiera czytelników w podróż pełną wzruszeń, pytań o sens życia i o prawo do decydowania o losie ukochanej osoby.
Szczegóły: Nie pozwól mu odejść - Tomasz Kieres
Tytuł: Nie pozwól mu odejść
Autor: Tomasz Kieres
Wydawnictwo: Filia
ISBN: 9788380758216
Języki: polski
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 368
Format: 14.0x20.0cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.386 kg
Recenzje: Nie pozwól mu odejść - Tomasz Kieres
Wakacje sprzyjają nowym znajomością, czujemy się wtedy wolni i chcemy wykorzystać urlop maksymalnie, niestety czasami wakacyjna miłość kończy się zaraz po powrocie do domu.
Lena pomimo tego że jest po rozwodzie już pięć lat nie ma żadnego mężczyzny, jej dzieci są już duże ale nadal całą swoją miłość przelewa na nie, kiedy jej siostra namawia ją na urlop z jej rodziną nie chce jechać ale potem jej ulega. Kobieta już na lotnisku poznaje przystojnego Kamila, rozmawia im się cudownie dlatego Lena postanawia zaszaleć i daje mu swój numer. Niespodziewanie okazuje się że Lena i Kamil mieszkają w tym samym hotelu a już po pierwszym spotkaniu kobieta przenosi swoje rzeczy do jego pokoju, razem przeżywają cudowny tydzień na kąpielach w morzu i kochaniu się. Pomimo zapewnień obojgu kochanków numer Kamila staje się nieaktywny już w dniu kiedy Lena wraca do domu, jest załamana ale postanawia nie odpuszczać, czy odnajdzie ponownie swoją miłość?
O autorze słyszałam dużo dobrego więc miałam nadzieję że książka będzie należała do tych od których nie mogę się oderwać, i tak było, pięknie przedstawiona historia miłości i walki o marzenia, kobiety czytając tę książkę mogą pomarzyć i na chwilę stać się główną bohaterką .
Akcja toczy się bardzo szybko i dużo się tutaj dzieje, ale w tym wszystkim wątki są dobrze poprowadzone i dzięki temu nie mamy wrażenia że czegoś o postaciach nie wiemy lub jakieś wydarzenie nie zostało dobrze opisane. Podoba mi się też to że tutaj żadnej postaci nie da się nie lubić, nawet Kamila który wykorzystał kobietę i porzucił, ponieważ po poznaniu jego historii znajduje się dla niego usprawiedliwienie.
Po przeczytaniu tej książki jestem pewna że sięgnę jeszcze po twórczość Tomasza Kieresa, bo swoimi książkami pozwala mi marzyć i oderwać się od codzienności.Zaczytane Strony 2019-10-28 21:13:09
Wystarczy pytanie o wolne miejsce, a życie ulegnie nagłej zmianie. Tak było z Leną i Kamilem. Lecieli na wczasy odpocząć, a znaleźli miłość. Nie planowali jej. Znajomość rozwijała się błyskawicznie, nabierała rumieńców. Przez tydzień łączyły ich szczere rozmowy, rozumienie się bez słów, wspaniały seks. Bajka! Finał do przewidzenia, ale co dalej?
Autor rysuje obraz idyllicznej miłości w alternatywnej rzeczywistości. Zakochani poruszają się po nieznanym terytorium i zachowują się naturalnie. Łamią wszystkie schematy i standardy obowiązujące między dwojgiem poznających się ludzi. U nich wszystko jest nie tak. Może tak, skoro są dorośli i wolni? Seks na pierwszej randce? Tak. Autor pokazuje, że ludźmi rządzą schematy, opinie innych, postrzeganie siebie. Po co „kolejność działań”? Co to jest dorosłość? Miłość jawi się jako najpiękniejsze uczucie oraz jako prawo decydowania za innych, o innych. Czy tak można? Ludzie mają wolną wolę, a tu jej czasem zabrakło. Czy o byciu w związku nie powinno decydować dwoje ludzi? Po co istnieje kłamstwo?
Powieść w pewnej chwili staje się przewidywalna. Czeka się na wizję autora w finale. Nie podobało mi się dosłowne przytaczanie tych samych fragmentów z urlopu poszerzonych o analizę zachowania, wyłapywanie kłamstw. Można to było opisać ogólniej. Język i styl autora zasługują na uwagę. Rozmowy Leny i Kamila są luźne, bezpośrednie, kokieteryjne, zabawne, i do tego łapanie za słówka. Jest ono obecne w trakcie terapii, tylko cel jest inny. Opis scen erotycznych pobudza zmysły, a listy Kamila pełne miłości, czułe, wrażliwe poruszają czułe struny w czytelniku.
„Nie pozwól mu odejść” to nie tylko wakacyjny romans, to prawdziwa miłość, ale i ta wyrażana w nieco egoistyczny sposób, to psychoanaliza zakochanej i skrzywdzonej kobiety oraz stawianie życiowych pytań o nas samych, seksualność, podejmowanie decyzji, wolną wolę, sens życia. Przekonajcie się, jak przewrotny i nieuchronny bywa los, jak się „wybiera” mniejsze zło.
Martak180 2019-10-28 23:10:35
Miałam bardzo duże oczekiwania co do tej książko, bo była polecana przez wiele osób. Dla mnie od początku coś tu jest nie tak. Para się spotyka i nagle dowiadujemy się, że oboje wpadli sobie w oko. Wszystko dla nich jest nowe, przy sobie wychodzą ze strefy własnego komfortu. Notorycznie się zawstydzają. Dialogi, które powinny być z werwą i nutką pikanterii, w mojej opinii dłużą się niemiłosiernie. O całym napięciu dowiadujemy się z opisów, a nie z samych dialogów. Sceny zbliżeń też nie pobudzają wyobraźni. Ot, pocałowali się, rozebrali i skończyli – nie ma subtelności.
Budowa bohaterów jest powierzchowna nie zagłębiamy się w ich osobowość, a to co jest nam podane nie satysfakcjonuje mnie. Brakuje mi tej lekkości pióra, jaką powinien cechować dobry romans.
Mam wrażenie, że cały ten twór jest jakiś kanciasty. Nie pochłaniałam strony za stroną. Nie porwała mnie historia. Już teraz wiem, że nie zostanę fanką autora. Mój egzemplarz patriseria.blogspot 2019-11-04 08:46:53
Zazwyczaj nie sięgam po romanse. Uważam, że są schematyczne i szkoda mi na nie czasu. W przypadku tej książki było trochę inaczej. Nadal nie przekonała mnie ona do polubienia tego gatunku, ale mogę powiedzieć, że na pewno nie jest to romans znacząco się różniący od większości książek tego gatunku.
Poznajemy Lenę, która by otrząsnąć się po nieudanym małżeństwie, wyjeżdża z siostrą i jej rodziną, na wakacje nad morze. Gdy na lotnisku spotyka przystojnego Kamila, sama jest zaskoczona swoją śmiałością i lekkością z jaką prowadzi z nim rozmowę. Ma wrażenie jakby w końcu znalazła swoją bratnią duszę. Kamil również jest zdziwiony swobodą, z jaką toczy się jego dialog z nowo poznaną kobietą. Wcale nie szuka związku. Jednak jakaś dziwna siła przyciąga go do Leny i nie pozwala o niej zapomnieć.
Czy spotkanie w samolocie będzie początkiem wielkiej miłości? Czy wręcz przeciwnie: początkiem końca i zwiastunem ogromnego bólu?
„Nie pozwól mu odejść” to romans, który łamie schemat słodkich miłosnych opowieści. W tej powieści znajdziemy zarówno namiętność i piękno zauroczenia jak i ból, łzy i złość towarzyszące rozstaniom. Rozdziały zostały tak skonstruowane, że nie jest łatwo oderwać się od lektury. Narastająca ciekawość i niepokój utrzymują zainteresowanie fabułą przez całą powieść. Jeśli macie już dość przesłodzonych miłosnych opowieści, ale szukacie lektury, która wywoła w was spore emocje, ten romans powinien być wręcz idealny.
cherryladyreads 2019-11-29 16:42:16
Podobne do: Nie pozwól mu odejść - Tomasz Kieres
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna