Sentymentalna bzdura

Książka

Sentymentalna bzdura

  • Wydawnictwo: Editio
  • Rok wydania: 2020
  • ISBN: 9788328360259
  • Ilość stron: 576
  • Format: 14.0x21.0cm
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Niedostępna
Cena katalogowa 39,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 39,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Sentymentalna bzdura - Ludka Skrzydlewska

Gorący romans z wątkiem sensacyjnym w tle

Veronica, dziewczyna z niewielkiego angielskiego miasteczka, od pięciu lat mieszka w Londynie. Trenuje krav magę, pracuje w różnych firmach, zmienia korporacje jak rękawiczki. Dokładnie tak jak niektórzy ludzie zmieniają partnerów. Tyle że Veronica nie ma nikogo, kim byłaby zainteresowana. Za plecami nazywana "królową śniegu", ma uzasadnione powody, by odczuwać niechęć do mężczyzn, szczególnie tych, którym się podoba.

Dziewczyna została zaproszona na ślub starszej siostry - i ma poważny kłopot. Wizyta w rodzinnych stronach to powrót do historii, o której od pięciu lat próbuje zapomnieć. Za smutną przeszłością Veroniki stoi konkretna osoba, niejaki Carter, drapieżca seksualny z rodu o szerokich koneksjach. Niestety, także brat pana młodego. Rodzice Veroniki marzą, by wyswatać ją z Carterem. Aby tego uniknąć, dziewczyna postanawia pojawić się na weselu w towarzystwie jakiegokolwiek mężczyzny, którego będzie mogła przedstawić jako swojego narzeczonego.

Na szczęście londyński przyjaciel Tony podsuwa jej swojego brata Henry'ego, przystojnego i sympatycznego geja, który wspaniałomyślnie zgadza się odegrać rolę przyszłego męża. Veronica jest uratowana!

Tylko że Henry wcale nie jest gejem, a jego postępowaniem kierują konkretne pobudki...


Szczegóły: Sentymentalna bzdura - Ludka Skrzydlewska

Tytuł: Sentymentalna bzdura
Autor: Ludka Skrzydlewska
Wydawnictwo: Editio
ISBN: 9788328360259
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 576
Format: 14.0x21.0cm
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami


Recenzje: Sentymentalna bzdura - Ludka Skrzydlewska

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

"Sentymentalna bzdura" to wcale nie taka bzdura, książka pokazuje nam historię młodej dziewczyny, która nie miała wsparcia w rodzinie, po pewnym incydencie, który miał miejsce w jej rodzinnym domu, wyprowadziła się do innego miasta, całkiem sama.
Los skrzyżował drogę Veronic z Tonym, który był jej najlepszym przyjacielem i jedynym mężczyzną, z którym potrafiła przebywać w pobliżu, choć największy wpływ miała na to jego orientacja seksualna. Nie interesował się kobietami.
Dziewczyna odcięła się od rodziny na 5 lat, jednak teraz przyszedł czas, a raczej okazja, na którą chcąc nie chcąc, musi się pojawić. Kolejnym problemem jest "nieistniejący narzeczony", którego musi przedstawić w domu.
To jest tylko jeden z problemów, którym Ron musi stawić czoło.
Ta młoda kobieta, boi się mężczyzn nie bez powodu, jest świadoma, że ten powód będzie czekał na nią w domu, wtedy pojawia się on, prawdziwy rycerz w złotej zbroi :)
Henry jest bratem Tonego, przedstawiony jako gej, tylko jak się okazuje, to jest niewinne kłamstwo.
Mężczyzna ten skradł moje serce od pierwszych stron z jego udziałem, czarujący, przystojny, stanowczy, no dobra jest jedno, ale, o którym musiscie się przekonać sami.
W tej książce dzieje się dużo, Veronica nie potrafi zaufać Henremu i ja się jej wcale nie dziwię, fakt ta dziewczyna nie raz i nie dwa, działała mi na nerwy i usłyszała kilka epitetów o de mnie, ale to tylko tak, po przyjacielsku.
Cała historia to ciekawa opowieść, pokazująca, że kłamstwo prędzej czy później wyjdzie na jaw i może narobić wiele szkód, których cofnięcie będzie bardzo trudne .
Swoją drogą, podziwiam Vee, że dalej odbierała telefony od rodziny, po tym, co jej zgotowała własna matka i siostra, przełożyły jej dobro nad pieniądze, bardzo chętnie na jej miejscu, zmieniłabym nazwisko, dziewczyna przez pięć lat, nie miała swojego miejsca na świecie, dopiero poznając Henrego, uwierzyła, że jej życie może wyglądać inaczej,

Pewnie zastanawiacie się, gdzie jest ten wątek sensacyjny?

Oj kochani zapewniam was, że jest i dodaje jeszcze więcej akcji, napięcia, pomyśleć, że mając pieniądze i znajomości, można wyjść bez szwanku z większości opresji.
Podsumowując, ta książka jest bardzo dobra i z pewnością nie jedna z was polubi Henrego tak jak ja.
Także śmiało możecie zamawiać już dziś i czekać aż kurier do was zapuka z "Sentymentalną bzdurą"
2020-01-22 17:42:53

Podobała mi się dziewczyna z niezależnością i energią, którą poznajemy w trudnej chwili życiowej.
Podobał mi się też facet, który zjawił się przypadkowo i wszystko odmienił. To ładny romans, współcześnie napisany i porywający czytelniczkę nie tylko miłosnymi emocjami, ale też perypetiami z psychopatycznym napastnikiem. Walka z nim wzmacnia związek bohaterów i jest dla nich próbą.
Polecam, powieść naprawdę wciąga i przynosi emocje jakich oczekujemy od dobrego romansu.
2020-02-12 13:52:55

Sentymentalna Bzdura od Ludka Skrzydlewska z Editio Red dziś na tapecie. Za się egzemplarz podziękowania należą się Sztukater I jedno muszę już na początku zaznaczyć ta historia może i jest sentymentalna jak głosi tytuł ale na pewno nie jest bzdurą. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości. Nie jest to moje pierwsze ani tym bardziej ostatnie spotkanie z twórczością Ludki bo uwielbiam jej styl pisania a zwłaszcza to jak fantastycznie potrafi wykreować męskich bohaterów. Tutaj Henry, czy Henio jak go pieszczotliwie określałam w myślach wiódł prym jeśli chodzi o facetów i nawet ośmieliłam się w wiadomości prywatnej do autorki zdradzić, że takiego faceta z chęcią spotkałabym na swojej życiowej drodze. Żeby nie było nie bagatelizuję tutaj pozostałych bohaterów męskich Tony- to typ przyjaciela, braciszka którego myślę każda dziewczyna chciałaby mieć obok. Jake chyba jako jedyny z rodziny Veroniki stanął na wysokości zadania i chwała mu za to. Nawet Marcus, przyjaciel Tony'ego czy ojciec braci Valentine zasługują tutaj na wspomnienie o nich- rewelacyjnie wykreowani mężczyźni.
Faktem jest, że gdy Sentymentalna bzdura od @sztukater do mnie trafiła przeraziła mnie ta cegiełka, prawie 600 stron. Pomyślałam o matko co też tutaj się będzie dziać przez tyle stron i ile mi zajmie czytanie? Jak to pozory mogą mylić, wczoraj zaczęłam wieczorem czytać dziś skończyłam i jestem zaskoczona jak to szybko zleciało. Ale do rzeczy.
Sentymentalna bzdura mimo głównego wątku jakim jest udawane na potrzeby rodzinnej uroczystości narzeczeństwo głównych bohaterów moim zdaniem nie należy do lekkich lektur. Owszem udawanie pary zakochanych narzeczonych przez Vee i Henry'ego jest nawet momentami całkiem zabawny jednak autorka przemyciła tutaj też zupełnie inny nie mniej ciekawy choć kontrowersyjny i trudny motyw, molestowania seksualnego, gwałtu i tego jaki wpływ na dalsze życie kobiet może mieć takie wydarzenie jeśli odpowiednio nie "przepracuje się" go ze specjalistą ale także jeśli nie otrzyma się wsparcia wśród najbliższych osób. Wielokrotnie podczas lektury łapałam się za głowę z niedowierzania, jak to możliwe, że w chwili kiedy młoda dziewczyna najbardziej potrzebuje oparcia rodziny nie otrzymuje go. Ten fakt był dla mnie nie do przyjęcia choć pewnie takie rzeczy mają miejsce nie raz i nie dwa. Tym bardziej ucieszył mnie fakt, że potrzebnego wsparcia, pomocy i otuchy Veronica doświadczyła od prawdziwych przyjaciół.
Rozczulało mnie jak skrzywdzona w przeszłości dziewczyna w momencie rozkwitła przy odpowiednim facecie który znalazł się w jej pogmatwanym życiu kompletnym przypadkiem. Henry skradł moje serce od początku- przystojny pan prawnik o specyficznym poczuciu humoru i ciętym języku jak przystało na jego profesję jakimś cudem przebił się przez mur który postawiła wokół siebie Vee. Życie to się czasem naprawdę niesamowicie plecie, i coś co było udawane nagle mimo woli urealnia się. Wreszcie dwójka bohaterów uświadamia sobie że nie potrafią bez siebie żyć i razem stawią czoła przeszłości, wychodzą na jaw kolejne niewygodne fakty.
Tak na podsumowanie króciutko pojadę banałem, Ludka stworzyła po raz kolejny genialną historię która pozostaje w czytelniku jeszcze długo po jej przeczytaniu. Fabuła przyjemna, zabawna, wzruszająca ale też trzymająca momentami w napięciu. Ja mogę tylko powiedzieć że było warto po nią sięgnąć, żałuję jednej rzeczy, że tak późno ją przeczytałam.
2021-01-25 12:16:26

Już od pierwszych stron wiedziałam, że pokocham bohaterów tak mocno, że nie będę mogła oderwać się od lektury i tak też się stało.
Przybliżę was trochę do fabuły. Książka odpowiada historię, w której Veronica zmaga się z rodzinnymi problemami, od których ucieka. W Londynie poznaje swojego najlepszego przyjaciela, ciągle zmienia miejsce pracy. Gdy dostaje zaproszenie ma ślub swojej siostry, nie chce iść tam sama, bo nie wyobraża sobie spotkania z rodziną oraz z Carterem - mężczyzną, którego widzi w koszmarach. Veronica jedzie w rodzinne strony z Henrym - bratem swojego homoseksualnego przyjaciela.
Veronica zamknęła się w sobie już dawno, ale dzięki Henremu powoli burzą się mury, które wokół siebie zbudowała.
Zachwycająca, momentami wzruszająca opowieść nieodwracalnie podbiła moje serce i z ręką na nim mogę powiedzieć, że debiut Ludki Skrzydlewskiej jest wart polecenia. Chętnie przeczytałabym więcej od tej autorki, bo to z jaką lekkością i naturalnością nadała charakteru każdemu z bohaterów, jest godne podziwu.

-Dominika.
2021-08-24 13:42:22


Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: