Dzieci dwóch światów. Tom 2: Śpiący rycerze
Agnieszka Fulińska, Klęczar Aleksandra
Dzieci dwóch światów. Tom 2: Śpiący rycerze
Agnieszka Fulińska, Klęczar Aleksandra
- Wydawnictwo: Galeria Książki
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788366173309
- Ilość stron: 350
- Format: 12.5x19.5 cm
- Oprawa: Miękka
Jutro (poniedziałek 2024-11-25)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Dzieci dwóch światów. Tom 2: Śpiący rycerze - Agnieszka Fulińska, Klęczar Aleksandra
Hanka i Igor spotykają się ponownie, tym razem podczas ferii zimowych. Oboje są uczestnikami obozu na Podhalu, zorganizowanego przez ojca Igora pod patronatem mistrza Twardowskiego. Na obozie pojawiają się też inne dzieci dwóch światów, nie wszystkie w pełni świadome swego dziedzictwa.
Guślarze ujawniają, że przed bohaterami stoi nowe zadanie: muszą zdobyć magiczny klejnot znajdujący się na jednym z tatrzańskich szczytów. Ale jak tego dokonać w środku zimy, kiedy wszędzie leży mnóstwo śniegu i nie da się wyjść na szlak? Czy śpiący rycerze spod Giewontu pomogą w poszukiwaniach? A może będzie to zupełnie kto inny? Na dodatek jest poważny problem: już od jakiegoś czasu nie ma kontaktu z mistrzem Twardowskim, co bardzo niepokoi jego wiernego koguta. Trzeba koniecznie odnaleźć czarodzieja, bo bez niego magia nie działa tak, jak powinna.
Pojawia się też pytanie: gdzie tak naprawdę są Popiel i Dragomira?
Szczegóły: Dzieci dwóch światów. Tom 2: Śpiący rycerze - Agnieszka Fulińska, Klęczar Aleksandra
Tytuł: Dzieci dwóch światów. Tom 2: Śpiący rycerze
Autor: Agnieszka Fulińska, Klęczar Aleksandra
Wydawnictwo: Galeria Książki
ISBN: 9788366173309
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 350
Format: 12.5x19.5 cm
Oprawa: Miękka
Recenzje: Dzieci dwóch światów. Tom 2: Śpiący rycerze - Agnieszka Fulińska, Klęczar Aleksandra
Tatry również są pełne magii...
Oto kolejny tom przygód Hanki, Igora... i nie tylko. Do dzielnej drużyny młodocianych bohaterów dołączają kolejni adepci magii i ogrom coraz to niezwyklejszych stworów ze światowych mitów. Dzielni obrońcy dobra stają przed kolejnymi, coraz to trudniejszymi zadaniami, aby nie dopuścić zła na ten świat. Niestety, duchy przeszłości nadal nie odpuszczają, a na horyzoncie pojawiają się kolejni złoczyńcy...
Kolejny tom przygód Dzieci dwóch światów przeczytałam jednym tchem, zaraz po lekturze pierwszej części. Bardzo podobał się rozwój postaci i wprowadzenie nowych, dzięki czemu budowane między nimi relacje, problemy i ich rozwiązania nabrały nowego, ciekawszego oblicza. Akcja również toczyła się dynamicznie, fabuła i w tym tomie nie zawodzi. Nowe podania i folklor, tym razem góralski, stanowiły doskonałą podstawę dla zbudowania rewelacyjnej powieści fantasy.
Wyczekuję kolejnych części i szczerze polecam każdemu fascynatowi historii pełnych magii :) Patrycja Łukaszyk 2020-04-13 13:50:07
Nadszedł czas na kolejną przygodę Hanki i Igora! Tym razem ta magiczna dwójka spotyka się w górach na obozie podczas ferii zimowych. Nie przyjechali tam jednak, by odpoczywać. Wraz z guślarzami muszą przeszkolić kolejną grupę dzieci dwóch światów, a także muszą zdobyć magiczny klejnot znajdujący się na jednym z tatrzańskich szczytów. Co nie będzie łatwe, bo jest dużo śniegu i nie da się wejść na szlak. Do tego zaginął mistrz Twardowski. A także Popiel i Dragomira znowu dają o sobie znać. No i co tu robi ten lis?!
Ale fajnie czytało się tę książkę. Przyjemnie, w sam raz na oderwanie się od tej ponurej rzeczywistości. Wpływała na to przede wszystkim fabuła. Przygody dzieci dwóch światów wciągały od pierwszej strony i z każdą kolejną przyciągały czytelnika coraz bardziej. Zanim się obejrzałam to już byłam w połowie, trzech czwartych, na ostatnich stronach książki. Ciągłe tajemnice (momentami miałam jednak wrażenie, że było ich nawet ciut za dużo) tylko podsycały ciekawość.
Trochę dziwił mnie czas akcji. Otóż był on osadzony w... zimie. Nie dość, że jest już wiosna, to do tego w tym roku u mnie nie było w ogóle śniegu. Mimo to osadzenie czasu akcji właśnie w tej porze roku pozwoliło na oderwanie się jeszcze bardziej od rzeczywistości i jeszcze bardziej wciągało w książkę. Dodatkowo tworzyło to magiczny klimat, który idealnie pasował. Niby nic, ale kupiło mnie to!
Co do bohaterów to mam mieszane uczucia. W tej części główne postaci trochę mnie irytowały. Miały trochę za dużo tajemnic, sekretów, których nie chcieli ujawnić nawet bliskim gotowym do pomocy. Rozumiem, że chcieli wszystko załatwić sami, ale oni są jeszcze dziećmi. Właśnie – są dziećmi, a wydawali mi się oni dużo bardziej dojrzali, jakby byli o co najmniej kilka lat starsi. Wracając, irytowały mnie te ciągłe tajemnice. Autorkom jednak udało się pokazać, że ciągłe kłamstwa i sekrety nie wróżą niczego dobrego, więc wybaczyłam to. Ale nie do końca, bo i tak to irytowało. Albo po prostu jakaś nerwowa ostatnio jestem.
Co do zakończenie – właśnie takie zakończenia lubię! Zamyka przygody z książki i nie zostawia niedomówień, a jednocześnie rozbudza ciekawość co do kolejnej części. Zachęca do sięgnięcia po kolejną część, ale do tego nie zmusza. I to szanuję.
Czy polecam Wam sięgnięcie po „Śpiących rycerzy”? Jak najbardziej. Tej książce udało się spełnić jej zadanie i oderwać czytelnika od rzeczywistości, więc jak szukacie takiej powieści, to właśnie ją znaleźliście.arcytwory 2020-04-13 20:11:25
Jest to druga część przygód Hanki i Igora. Tym razem wybierają się na zimowy obóz dla Dzieci Dwóch Światów, który w pewien sposób współorganizują. Poznają tutaj dzieci o podobnych zdolnościach. Z nimi spróbują przeszkodzić Dragomirze i Popielowi w zyskaniu władzy nad światem. Wspierani przez dzielnych Myszków i koguta Twardowskiego ruszą ku przygodzie z depczącym im po piętach lisem Przecherą.
Znów nie brakuje tutaj ciekawych historii, bajek i legend, które przykuwają uwagę od pierwszej chwili. Czasami miałam jednak wrażenie, że niektóre wątki gubiły się w akcji. Jednak poza tym i kilkoma wadami fabuła była świetnie napisana. Nie pojawiały się już rzeczy, które w poprzednim tomie uważałam za niepotrzebne i niszczące dynamikę historii (jak np. nadmiarowe myśli bohaterów).
Poznajemy tu wielu nowych postaci, o których na kartach książki sporo się dowiemy. Myszkowie muszą poradzić sobie w ludzkiej formie, kogut ruszy na poszukiwania mistrza Twardowskiego, a Przechera wciąż tworzy wokół siebie otoczkę tajemniczości. W końcu to cwany lis, po którym można się wszystkiego spodziewać.
Książka jest wciągająca, pełna humoru i ciekawej akcji. Razem z bohaterami możemy poznawać legendy polskie, odkrywać różne miejsce na mapach naszego kraju, a do tego przeżyć naprawdę niesamowitą przygodę.AleksandraRK 2020-04-18 14:58:57
Jeśli tom I serii "Dzieci Dwóch Światów" Wam się podobał, to w tomie II się po prostu zakochacie! Ileż tu się dzieje! Igor i Hanka, w trakcie zimowego obozu na Podhalu spotykają swoich rówieśników, również obdarzonych niezwykłym dziedzictwem. Dzieciaki muszą zdobyć magiczny klejnot, Dragomira i Popiel znowu coś knują, a na domiar złego mistrz Twardowski gdzieś zniknął. A to tylko niektóre z licznych wątków. Akcja dynamiczna i magiczna, w pięknej scenerii polskich gór. Moim zdaniem nie ma lepszego sposobu na wspólne, rodzinne odkrywanie i przeżywanie polskich legend.Patrycja M. 2020-04-26 18:28:45
Bohaterowie mają do czynienia z przebiegłym oszustem. Stara drużyna sama nie daje rady, ale nie ufa nowym. Zachowuje tajemnice dla siebie, choć każdy ma do odegrania swoją rolę w ratowaniu świata. Lis przemyka to tu, to tam, kobold wyczuwa czarną magię, seans spirytystyczny wywołał zjawy, a opowieść Sabały zagmatwała całość. Obozowicze nie robią postępów. Problemów przybywa, niektóre ciągną się za nimi od lata. Pojawiają się różne hipotezy i wątpliwości, czasem wkrada się bezradność, a innym razem zbiegi okoliczności się kumulują.
Zaczytałam się w tej niesamowitej powieści okraszonej magią, zanurzonej w sekretach, oplecionej licznymi skojarzeniami do innych utworów i osób, przykrytej śnieżną pierzyną i skutej mrozem. Autorki ponownie zabrały mnie do świata, w którym przeżyłam wiele ciekawych i niebezpiecznych przygód. W powieści szybko robi się tajemniczo i groźnie, a zima daje się bohaterom we znaki. Magiczna akcja ma dynamiczny przebieg i obfituje w wiele niespodziewanych zwrotów. W ciągu ferii zimowych dużo się dzieje, czas nagli, a wrogowie nie śpią. Autorki mylą tropy, zwodząc bohaterów i czytelnika. Porażki przeplatają się z małymi sukcesami, by zmierzać do ekscytującego finału.
Do znanych bohaterów dołączyli nowi – ci „prawie” normalni i fantastyczni. Razem z nimi zmierzałam ku epickiej przygodzie i z fascynacją obserwowałam, jak budzi się w nich druga natura. W tym tomie jest najazd istot magicznych od beboka i kobolda, przez smoka, upiory po duchy i lodowe panny. Autorki nawiązują do mitologii greckiej i słowiańskiej, sięgają po fantastykę, rodzime legendy i przywołują sławne postaci związane z Tatrami, snują Moją uwagę przykuła bajka Sabały w gwarze góralskiej, gadający lis oraz wątek koni wożących turystów nad Morskie Oko. W tym wszystkim walka dobra ze złem, pokazywanie właściwych ścieżek i wartości.
Choć przygody znalazły swój finał, to świat nie jest bezpieczny. Otwarta furtka do nowych przygód zachęca do sięgnięcia po kolejny tom cyklu. Góralski folklor, górskie wycieczki, zimowa aura, magiczny klimat w mrocznej odsłonie, istoty nie z tego świata, nadzwyczajne umiejętności bohaterów oraz walka dobra ze złem gwarantują fantastycznie spędzony czas z książką w ręku. Świetna fantasy dla małego i dużego!
Martak180 2020-05-13 17:16:48
Mnóstwo przygód, magii i ciekawostek związanych z górami i tutejszymi legendami. Nowi przyjaciele odkryją przed nami swoje zdolności, myślę, że będziecie naprawdę zaskoczeni! Wartka akcja już od pierwszych stron książki gwarantuje świetną zabawę podczas lektury. Bywa groźnie, ale chęć poznania prawdy i dobry humor nie opuszcza naszych bohaterów. Dla tej książki warto zarwać noc, gdyż przenosi w wir wydarzeń i tajemnic, których odkrycia byłam naprawdę ciekawa.
Polecam zarówno młodym, jak i starszym czytelnikom, którzy uwielbiają słowiańskie elementy, magię i góry, a przede wszystkim przygodę, bo tutaj jej nie brakuje. Świetna książka, liczę na kolejne części! Paulina Wu 2020-05-24 17:56:10