Woda księżycowa
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
Woda księżycowa
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
- Wydawnictwo: Novae Res
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788381478830
- Ilość stron: 612
- Format: 13 x 21 cm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Dzisiaj*Zamówienie złożone do godz. 12.00 (nie dotyczy przedpłat zaksięgowanych po godz. 12.00). Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu.
Opis: Woda księżycowa - Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
Masz w sobie siłę, by odmienić całe swoje życie. A gdy ją odnajdziesz, nic nie będzie w stanie cię zatrzymać.
Życie trzydziestoletniej Natalii wydaje się smakować mdławo, niczym kawa z maszyny wendingowej, którą bohaterka wypija codziennie rano przy korporacyjnym biurku. Trudny do zidentyfikowania wewnętrzny niepokój nie pozwala jej skupić się na pracy i odpowiednio zaangażować w osiąganie targetów i spełnianie ki pi ja jów. Jednak nie jest też w stanie zrobić niczego innego – paraliżuje ją lęk przed podjęciem jakiegokolwiek działania, które mogłoby odmienić szarą rzeczywistość. W końcu jednak nadchodzi dzień, w którym poziom frustracji Natalii osiąga poziom krytyczny. Młoda kobieta zostawia za sobą wszystko, co trzymało ją do tej pory w stolicy, i wsiada do pociągu, który zawiezie ją nad morze, do domu ukochanej babci. Ta podróż będzie początkiem wędrówki, podczas której Natalia będzie miała szansę, by uzdrowić swoją duszę i sięgnąć po to, co wcześniej wydawało się jej nieosiągalne…
Jeśli posadzisz sosnę w doniczce na parapecie, razem z pelargoniami, to co z niej wyrośnie? Choćbyś sypała jej najlepsze nawozy, to ona i tak wreszcie uschnie. Jakiś czas będzie walczyć, ale potem korzenie się pościskają w tej doniczce, zacznie się dusić w pomieszczeniu, sypać igłami. Wreszcie się załamie i zwiędnie. A jak pelargonię posadzisz na mchu gdzieś pośrodku lasu, to ile przetrwa?
– Pewnie niedługo… – przyznała Natalia.
– A sosna sobie na mchu poradzi i wyrośnie w górę, cała zadowolona. Sosna nie będzie pelargonią, a pelargonia sosną. Choćby im obu płacić składki, ubezpieczenia i karmić bez końca nawozami. – Babcia się uśmiechnęła. – Roślina czy zwierzę zawsze wie, kim jest z natury i co powinno robić. Człowiek też wie, tylko tyle myśli i błądzi, że wreszcie zapomina, co wiedział. Może i ty zapomniałaś, kochana moja?
Agnieszka Janiszewska-Szczepanik – filolog, life coach i trener, a także doktorantka UŁ na kierunku pedagogika.
Zawodowo wspiera osoby, które – aby odczuwać sens i spełnienie – potrzebują działać twórczo i realizować własne projekty. Sama wygrała kilka konkursów na opowiadania, eseje i artykuły, a „Woda księżycowa” jest jej książkowym debiutem. Uważa, że wewnętrzna potrzeba tworzenia to zaproszenie do jednego z najwspanialszych doświadczeń dostępnych na naszej planecie, ale także siła, której nie należy lekceważyć, ponieważ wtedy staje się niszcząca. Pisarskie inspiracje czerpie od ludzi, przynosi z długich spacerów albo przywozi z wakacyjnych podróży. Rozumie koty, a koty zazwyczaj pozwalają jej się głaskać. Autorka zaprasza na swoją stronę internetową: coachingdladuszy.pl.
Szczegóły: Woda księżycowa - Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
Tytuł: Woda księżycowa
Autor: Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
Wydawnictwo: Novae Res
ISBN: 9788381478830
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 612
Format: 13 x 21 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Woda księżycowa - Agnieszka Janiszewska-Szczepanik
Natalia zmęczona życiem i pracą w korporacji, szuka swojego miejsca w życiu. Tkwi w związku bez przyszłości i nadziei na rozwój. Potrzebuje czegoś nowego, jakiegoś impulsu do zmian w życiu. I przede wszystkim odwagi. Wkrótce dziewczyna otrząsa się i podejmuje radykalne życiowe zmiany. Wyrusza w podróż nad morze, do ukochanej babci. Gdzie może być lepiej niż pod skrzydłami seniorki rodu? Dzięki babci postanawia realizować się zawodowo i wrócić do swoich marzeń z czasów dzieciństwa. Ta pasja da również jej ukojenie i wewnętrzny spokój. Nie wszyscy bliscy będą ją pochwalać za tę decyzję, ale to jej życie i jej ryzyko … Na drodze dziewczyny pojawi się tajemniczy mężczyzna, z którym szybko nawiąże nić porozumienia. Jak się okaże wiele będzie ich łączyć. Czy Natalia znajdzie swoje miejsce na ziemi i czy będzie potrafiła kogoś jeszcze pokochać? Czy jednak Bartek był tą jedyną i prawdziwą miłością? Na pewno będziecie zaskoczeni i zaintrygowani, ale myślę, że również ciekawi. Zapraszam was w podróż po naszym pięknym kraju, od morza do gór, w poszukiwaniu sensu życia …
Woda księżycowa od pierwszych stron rzuca na nas swój tajemniczy, a zarazem delikatny i subtelny urok. Oczarowuje i przenosi w świat marzeń i spełnień, pragnień i poszukiwań. Świat każdemu z nas bliski, a zarazem potrzebny. W ani jednej chwili nie będziecie się czuć zmęczeni, wręcz przeciwnie, jestem przekonana, że historia Natalii wielu z was skusi i zachęci do zmiany swojego dotychczasowego życia. Pokaże, że warto mieć marzenia i odważnie dążyć do ich realizacji. Z uśmiechem trzeba pokonywać pojawiające się trudności i przeszkody, takie zawsze na pewno będą. Należy iść do przodu i z nutką optymizmu spoglądać na otaczający nas świat, aby na końcu życiowej wędrówki znaleźć ukojenie i spełnienie. Aby z czystym sumieniem i ręką na sercu móc spoglądać w lustro i wyrażać zadowolenie, że tak wiele udało mi się osiągnąć w życiu.
„ Bo księżyc w pełni ma wiele cennych właściwości. Oczyszcza, regeneruje, dodaje witalności”.
W tej magicznej lekturze znajdziecie to wszystko, co powinna mieć wciągająca i hipnotyzująca powieść. Pragnienie miłości, nadzieję, radość i smutek, zmęczenie pracą i wypalenie zawodowe, poszukiwanie sensu życia, realizację pasji i marzeń.
Autorka miała odważny i zdecydowany pomysł na fabułę, a poprzez prosty i czytelny przekaz, potrafiła przekonać do siebie czytelnika. Wydarzenia płyną wartkim strumykiem, który czasami zmienia bieg i nurt. Bohaterowie bardzo realistyczni, z jednym ale. Pojawiają się wśród nich takie postacie, które zniewalają nas swoimi mocami i niecodziennymi cechami. To powoduje, że czujemy się jak w świecie zabarwionym magią i zjawiskami nadprzyrodzonymi. Chociaż osobiście nie przepadam za takimi klimatami, to jednak w tym przypadku po prostu przepadłam. Ta inność była tak subtelnie przedstawiona, że nie można było się jej oprzeć.
Wakacje to czas zmian i podejmowania trudnych wyzwań. Nie ociągajcie się, pakujcie plecak i wyruszajcie w podróż swojego życia. Zostawcie za sobą to, co was denerwuje i nie pozwala się rozwijać, co was ogranicza. Całe życie przed wami. Weźcie przykład z bohaterki. Przekonajcie się sami, że nie ma rzeczy niemożliwych. Naprawdę.
Tej fascynującej historii nie można się oprzeć. Nawet nie próbujcie, szkoda waszego trudu. Z nią trzeba się samemu zmierzyć, do czego serdecznie was zapraszam. Ambros 2020-07-23 22:00:53
„Woda księżycowa” to debiut literacki Agnieszki Janiszewskiej-Szczepanik. Już tytuł i piękna okładka sugerują, że klimat powieści może zahaczać o magię. I rzeczywiście prozę życia przeplatają zdarzenia z pogranicza magii i tego co niewytłumaczalne i niedostępne zwykłemu śmiertelnikowi.
Czy taką zwykłą śmiertelniczką jest Natalia? Prowadząca monotonne życie korpoludka, kręcące się wokół dedlajnów, fuckupów i briefów? Poznajemy ją w momencie gdy dziewczyna czuje się przytłoczona, nie widzi sensu swojego życia. Coraz mniej zależy jej na związku z równie zapracowanym chłopakiem. Ciągle wraca do czasów dzieciństwa kiedy wszystko miało inny, bardziej wyrazisty smak, budziło prawdziwe emocje i potrafiło cieszyć. Tak jak rysowanie.
Przypadkiem, czy zrządzeniem losu zaczynają stawać na jej drodze ludzie motywujący ją do zmiany, do zawalczenia o siebie. Czy jednak tłamszone od dzieciństwa marzenia, te „głupoty” i „fanaberie” wybiją się ponad strach i wyrzuty sumienia?
To poruszająca opowieść o poszukiwaniu siebie, wychodzeniu poza ramy cudzych oczekiwań i własnych ograniczeń. O otwarciu na zmiany, odmienność i na to co niewytłumaczalne.
"Ciemność jest wtedy kiedy nie możesz znaleźć światła." Czy Natalia odnajdzie światło w swoim życiu?
Autorka stworzyła bardzo klimatyczną historię napisaną w lekkim stylu, z umiejętnie wplecionymi w treść życiowymi przemyśleniami. Moim zdaniem byłaby idealna gdyby ją nieco odchudzić, bo czasem mniej znaczy więcej. Akcja zyskałaby wówczas na dynamiczności. Bez wątpienia jest to jednak debiut udany i z chęcią przeczytam kolejną powieść jaka wyjdzie spod pióra autorki.
czytanie.na.platanie 2021-05-10 13:17:21