Nikt nie musi wiedzieć. Hubert Meyer. Tom 4
Katarzyna Bonda
Nikt nie musi wiedzieć. Hubert Meyer. Tom 4
Katarzyna Bonda
- Wydawnictwo: Muza
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 978-83-287-1738-1
- Ilość stron: 384
- Format: 13.0 x 20.5 cm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Jutro (poniedziałek 2024-12-23)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Nikt nie musi wiedzieć. Hubert Meyer. Tom 4 - Katarzyna Bonda
Nie spełniły jego fantazji. Zapłaciły krwią.
To będzie najtrudniejsze śledztwo w całej karierze Meyera
Tylko on, telewizor i bateria tequili. Tak Hubert Meyer postanawia spędzić swój trzynastodniowy urlop. Ten plan się jednak nie powiedzie. Nieznajoma kobieta zaczyna nękać go dziwnymi esemesami, a wkrótce potem niezapowiedzianą wizytę składają mu zaprzyjaźnieni policjanci razem z prokurator Weroniką Rudy. Pół roku wcześniej jeden z funkcjonariuszy zastrzelił Japę, niebezpiecznego gangstera. Żeby ocalić policjanta przed grożącą mu karą, Meyer ma sporządzić ekspertyzę która, skieruje śledztwo na lewe tory. Śmierć Japy zostałaby wtedy uznana za gangsterskie porachunki. Potrzebna jest jednak „przykrywka”, zastępcza sprawa, nad którą śledczy będą oficjalnie pracować.
Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku porzucono zmasakrowane ciało młodego chłopaka. Kiedy Meyer i Rudy próbują odkryć tożsamość sprawcy, ten dokonuje kolejnych zbrodni. Śledczy przesłuchują kolejnych świadków. Trop wciąż się urywa. Za murami starego zamku aż buzuje od konfliktów. To będzie najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne śledztwo w całej karierze Meyera.
Kraj produkcji: Polska
Producent:
MUZA SA
ul. Sienna 73
00-833 Warszawa (Polska)
tel: 48226211775
email: muza@muza.com.pl
Szczegóły: Nikt nie musi wiedzieć. Hubert Meyer. Tom 4 - Katarzyna Bonda
Tytuł: Nikt nie musi wiedzieć. Hubert Meyer. Tom 4
Autor: Katarzyna Bonda
Wydawnictwo: Muza
Seria: Hubert Meyer
Kod paskowy: 9788328717381
ISBN: 978-83-287-1738-1
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 384
Format: 13.0 x 20.5 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Nikt nie musi wiedzieć. Hubert Meyer. Tom 4 - Katarzyna Bonda
Macie tak czasami, że baaaaardzo na coś czekacie? Jednak, gdy już to dostajecie to okazuje się, że nie jest to tym, czego oczekiwaliście? Czujecie wtedy zawód?
Niestety dokładnie tak było w przypadku nowej książki Katarzyny Bondy „Nikt nie musi wiedzieć”. Autorka dość długo kazała nam czekać na kontynuację przygód Huberta Meyera. Jednak to co nam zaprezentowała było czymś zupełnie innym, niż bym się spodziewała. Początkowo książka bardzo mnie wciągnęła. Chciałam dać jej szansę i przebrnąć przez dość nudny początek. Jednak strona za stroną, rozdział za rozdziałem nie było poprawy i tak do końca książki. Owszem, autorce udało się stworzyć tajemniczą otoczkę wokół wydarzeń, lecz czegoś mi w tym wszystkim brakowało. Dostajemy tak naprawdę trzy różne sprawy, trzynaście dni i niesamowitego Huberta Meyera, który musi się z nimi zmierzyć. Książka posiada wiele wątków oraz bohaterów, których losy zostają ze sobą sprawnie połączone. Niestety część z tych wszystkich wątków, a raczej ich opisy według mojej oceny była zbędna. W związku z tym, że mamy kilka wątków i momentami dość zagmatwane sytuacje książka wymaga od czytelnika skupienia i wysuwania wniosków oraz dedukcji. Bohaterowie za to są nijacy. Nie potrafiłam ani się z nimi utożsamić, ani ich polubić… No może pani prokurator troszeczkę mi się spodobała za umiejętność dedukcji i kojarzenia faktów. Autorka akcję książki rozgrała w czasach pandemicznych, przez co wiele sytuacji zostało dopasowanych do panujących w danym czasie obostrzeń. W jednym z wywiadów Bonda powiedziała, że miała na to troszeczkę inny pomysł, ale musiała dostosować się do panujących realiów. Szczerze mówiąc, zastanawia mnie, czy gdyby wykorzystała pierwotny pomysł to wszystko wyglądałoby lepiej, a czytanie książki okazało się być dużo przyjemniejsze.
Zapewne miłośnicy twórczość autorki będą zachwyceni. Osobiście pomimo, że uwielbiam jedne z pierwszych książek Bondy, w tym przypadku dość mocno się zawiodłam. Być może jest to spowodowane faktem, że na rynku pojawia się coraz więcej książek, których autorzy wyciągają wnioski po krytycznych recenzjach i widać, że próbują się rozwijać. W mojej ocenie Katarzyna Bonda utknęła w miejscu i albo nie chce ruszyć do przodu, bądź nie do końca ma pomysł jak to zrobić.
k.tomzynska 2021-05-14 09:49:58
Huber Meyer powraca po latach! Czwarty, oczekiwany tom popularnej pisarki Katarzyny Bondy jest już dostępny. Chłopina Bercik (przepraszam, musiałam, wiem, że tego nie lubi!) chciał sobie odpocząć na urlopie. Co prawda jest już na emeryturze, ale i tak udziela się w policji. Nieoczekiwanie starzy przyjaciele wychodzą z ukrycia, dawna kochanka przynosi rodzinne rewelacje i nie ma zmiłuj, jeszcze nowa sprawa czeka na rozwiązanie. Jest co robić, tylko czy my się w tym nie pogubimy?
Nie znam niestety poprzednich tomów serii, więc nie mam jak opowiedzieć o rozwoju bohatera. Fanom Bondy mogę tylko pozazdrościć odkrywania różnych nawiązań do poprzednich książek, bo nie wierzę, że np. przyjaciele Meyera wzięli się z próżni. Tym bardziej, że postacie dużo ze sobą rozmawiają i wspominają, ich relacje wyglądają bardzo naturalnie.
Podobało mi się osadzenie akcji na Śląsku, w wielu przywołanych miejscach byłam osobiście albo chociaż orientuję się, gdzie są. Odwiedzimy więc Katowice, Chorzów, Sosnowiec, a nawet zamek w Mosznej. Również obecna pandemia była miłym dodatkiem, powieść od razu nabrała większego realizmu w moich oczach.
„Kiedy jesteś gotów, los daje Ci to czego potrzebujesz, wcale nie to czego chcesz”.
Ta historia wymaga skupienia i uwagi, a plusów niestety nie wystarcza, żebym nabrała ochoty na więcej powieści królowej polskiego kryminału. Przy najnowszym dziele już na początku zwyczajnie się zgubiłam i znudziłam. Mnogość wątków i postaci tylko mnie zniechęcała i pomimo rosnącej sympatii do Huberta, tak naprawdę kompletnie nie obchodziło mnie, jak to się wszystko skończy. Akcja się toczyła swoim spokojnym tempem, jedna sprawa nawet przykuła moją uwagę, ale ogólnie powieść najpewniej wyparuje mi po kilku dniach z głowy.
Lata temu czytałam jakąś książkę Bondy, pamiętam tylko tyle, że była i kropka, nawet tytuł zatarł się w pamięci. Może to po prostu nie dla mnie? Polecam na pewno fanom autorki oraz wielbicielom kryminałów wszelakich. A nuż wyjadaczom gatunku posmakuje taki lekki chaos?mysilicielka 2021-05-14 10:50:41
„Nikt nie musi wiedzieć” – Katarzyna Bonda
Spokojny, trzynastodniowy urlop Huberta Meyera nagle burzy się jak domek z kart. Pojawia się jego dawna miłość prosząca o pomoc w rozwiązaniu zagadki. Jak się później okazuje ofiara była w pewien sposób powiązana z mężczyzną (nie chce zdradzać kto to był – za dużo bym zdradziła). Powyższe to jedynie przykrywka dla znacznie poważniejszej zagadki… Śledztwo, morderstwa, szczegółowe opisy, niejednoznaczność, gangsterzy, ogromne tajemnice – to wszystko co miłośnicy kryminałów kochają najbardziej ;)
Spora ilość dialogów oraz szybka akcja sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Jedynym chyba co mogłabym jej zarzucić to wielkość czcionki oraz ilość tekstu na jednej stronie. Może to troszkę męczyć podczas jej lektury.
Podsumowując po raz kolejny Pani Bonda pokazała swój ogromny talent oraz dbanie o najmniejsze szczegóły. Widać, że włożyła w nią dużo pracy. Dokładna opisowość zarówno miejsc, sytuacji oraz postaci sprawiła, że można było się poczuć uczestnikiem wydarzeń, a nie jedynie cichym obserwatorem. Muszę przyznać, że jakieś dwa lata temu (jak jeszcze nie było pandemii) miałam przyjemność zwiedzić zamek w Mosznej oraz jego okolice. Autorka w świetny sposób oddała jego klimat i jeszcze bardziej zachęciła mnie do tego aby tam powrócić. Nie będę ukrywać, że jestem oczarowana (pomimo, iż są to thrillery, kryminały) twórczością Pani Katarzyny. Ja książkę polecam z całego serca jak i inne powieści pisarki.
Wciąż otwarte zakończenie sprawia, że czytelnik ma duże możliwości do wyobrażania sobie co stanie się dalej, dlatego też z niecierpliwością czekam na kolejne części z cyklu o Hubercie Meyerze
dream_books25 2021-05-16 19:15:16
Hubert Meyer powraca!
Profiler chce wykorzystać swój urlop, jednak nie jest mu to dane. Najpierw zaczynają się dziwne telefony od jakiejś Bożeny, która prosi o pomoc w rozwiązaniu sprawy zabójstwa jej syna. A następnie zjawiają się dawni znajomi Huberta, którzy również mają sprawę. Jeden z policjantów jakiś czas temu zastrzelił przestępcę i trzeba to zatuszować.
W tym samym czasie na zamku w Mosznej zostaje potrącony młody chłopak. Wydawać by się mogło, że to tylko przypadek. Jednak nic nie dzieje się przez przypadek.
Czy Hubert zgodzi się nagiąć przepisy? Czy pomoże Bożenie i przyjaciołom? I kto jest odpowiedzialny za zabójstwa w Mosznej? Przeczytajcie tę historie by się dowiedzieć.
Z ogromną przyjemnością sięgnęłam po tę książkę, bo to właśnie od trzech pierwszych tomów o Hubercie Meyerze, zaczęła się moja przygoda z bookstagramem. Byłam strasznie ciekawa dalszych spraw profilera.
Na pewno przy czytaniu tej historii trzeba się porządnie skupić, bo tajemnic jest bez liku. Spraw, które ma na głowie Huber również mało nie jest.
Fabuła była naprawdę ciekawa. Zdecydowanie na plus tej historii jest to, że nie jest to szablonowy kryminał. Autorka potrafi zaskoczyć czytelnika. Ja osobiście takiego zakończenia się nie spodziewałam, ba nawet moje myśli nie wędrowały w tamtą stronę 😅.
"Człowiek nie chce widzieć tego, co ma przed oczyma, dopóki to coś go nie roztrzaska."
Podczas czytania książki można zauważyć, że autorka bardzo się napracowała przy pisaniu tej książki. Nie chodzi o to, że pracy innych autorów nie doceniam. Tylko o to, że tu autorka musiała zrobić naprawdę spore rozeznanie. Pomysł by akcja książki działa się na zamku w Mosznej to był strzał w dziesiątkę.
Jedyne, co mi się nie podobało to to, że tych
spraw było (jak dla mnie) za dużo. Trzeba było być naprawdę bardzo skupionym przy czytaniu by nic nam nie umknęło i się nie pomieszało.
Bardzo się cieszę z powrotu profilera. Trochę bałam się, że książka będzie dosyć gruba, bo poprzednie książki z innych serii należą do tych obszerniejszych. Jednak zupełnie nie potrzebnie zawracałam sobie tym głowę, bo książka ma niecałe 400 stron.
Jeśli jesteście ciekawi pracy profilera to koniecznie sięgnijcie po tę serie. A z tego, co widziałam to autorka nie poprzestanie na czterech tomach.MrsBookBook 2021-05-25 22:55:19
Podobne do: Nikt nie musi wiedzieć. Hubert Meyer. Tom 4 - Katarzyna Bonda
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Niedostępna
-
Niedostępna
-
Niedostępna
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inne pozycje tego autora: Katarzyna Bonda (20)
- Polskie morderczynie (Muza) - Kartonowa Foliowana
- Miłość czyni dobrym (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Opowiem ci o zbrodni (Kompania Mediowa) - broszurowa
- Miłość czyni dobrym (Muza) - Pudełko CD
- Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Pakiet: Polskie morderczynie / Zbrodnia niedoskonała / Motyw ukryty (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Ze złości (Muza) - miękka ze skrzydełkami
- Zbrodnia niedoskonała (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Do cna (Muza) - miękka ze skrzydełkami
- Do cna (Audiobook) (Muza) - Pudełko CD
- Hubert Meyer. Tom 9. Urodzony morderca (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Hubert Meyer (Muza) - Pudełko CD
- Motyw ukryty (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Miłość pokonuje śmierć. Tom 3 (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Tom 3 - Miłość pokonuje śmierć (Muza) -
- Na uwięzi (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Na uwięzi (Muza) - Twarda
- Polskie morderczynie (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Zbrodnia niedoskonała (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Od słowa do słowa. Rozmowy z pisarzami o świadomości pisania (Papierowy Motyl) - miękka ze skrzydełkami