Nim padnie pierwszy strzał
Katarzyna Żwirełło
Nim padnie pierwszy strzał
Katarzyna Żwirełło
- Wydawnictwo: Dreams
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788366977068
- Ilość stron: 304
- Format: 14x20.5 cm
- Oprawa: broszurowa
Jutro (poniedziałek 2024-12-23)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Nim padnie pierwszy strzał - Katarzyna Żwirełło
Kiedy sprawa wagi państwowej stanie się osobistą rozgrywką…
Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym jest na tropie groźnego gangu. Podczas jednego z nieudanych zatrzymań dochodzi do strzelaniny, w której ginie zasłużony funkcjonariusz, a drugi zostaje ciężko ranny. Odtąd oczy całego kraju skupiają się na poczynaniach stołecznych organów ścigania, bez przyzwolenia na najmniejsze błędy.
Młody i pełny zapału Alan Berg zrobi wszystko, by dopaść przestępców, którzy o mało nie zabili jego mentora w policji i duchowego ojca. W swojej determinacji nie jest jedyny, a śledztwo mające ujawnić kryjówkę bossów wydaje się iść jak z płatka…
…aż do zatrzymania, które miało być po prostu rutynową akcją, ale okaże się doświadczeniem, po którym już nic nie będzie takie samo.Kraj produkcji: Polska
Producent:
DREAMS Wydawnictwo
Ul. Unii Lubelskiej 6A
35-016 RZESZÓW (Polska)
tel: 509-987-587
email: handlowy@dreamswydawnictwo.pl
Szczegóły: Nim padnie pierwszy strzał - Katarzyna Żwirełło
Tytuł: Nim padnie pierwszy strzał
Autor: Katarzyna Żwirełło
Wydawnictwo: Dreams
ISBN: 9788366977068
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 304
Format: 14x20.5 cm
Oprawa: broszurowa
Recenzje: Nim padnie pierwszy strzał - Katarzyna Żwirełło
„Nim padnie pierwszy strzał” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że wypadło ono bardzo dobrze! Pani Katarzyna ma lekkie piór, dzięki czemu książkę czytało mi się bardzo szybko i miło. Rozdziały są krótkie, a już od pierwszych stron bije niesamowite napięcie. Akcja jest dynamiczna i wcale nie zwalnia. Nawet jeżeli mamy do czynienia z wątkiem obyczajowym to w nim także nie ma miejsca na nudę. Na ogromny plus zasługuje fakt, że treść inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, które swego czasu stanowiły moje dość duże źródło zainteresowania.
Bohaterowie zostali świetnie nakreśleni, a emocje od nich bijące są bardzo autentyczne. Ich portrety psychologiczne są złożone i odzwierciedlają przemyślania oraz życie wielu policjantów na czynnej służbie. Pani Katarzyna przedstawiła ich myśli zarówno w czasie akcji, jak i poza nią. Ukazała nam jasną i ciemną stronę służby. Byliśmy świadkami pragnień policjantów o prowadzeniu normalnego życia, założeniu rodziny i realizacji pasji. Jednak wcale nie jest to takie proste jak mogłoby się wydawać. Autorka niejednokrotnie podkreśla, że służba nie może czekać, a rozrywka musi poczekać. Ukazała prawdziwy obraz poświęceń, który jest mi bardzo dobrze znany. Realizacja marzeń, zainteresowania, przyjaciele, a także rodzina są sprawą drugorzędną. To służba jest najważniejsza powodując, że wielu mundurowym życie prywatne dosłownie się sypie. Jednak nie myślcie, że w książce znajdziecie obraz wyłącznie wychwalający policjantów. Nic z tych rzeczy! Autorka ukazała nam, że nawet w zaufanych szeregach może być kret, zdarzają się łapówki… Tak naprawdę książka ta jest historią życia policjantów na służbie i poza nią.
Uważam, że „Nim padnie pierwszy strzał” to nie tylko świetna powieść sensacyjna, ale także książka pozwalająca nam lepiej poznać życie policjantów. Często się słyszy, że mundurowi są specyficzni… Jednak postawmy się czasami na ich miejscu. Spróbujmy zrozumieć co siedzi w ich głowach. W książce zostało świetnie ukazane szukanie kozła ofiarnego po nie do końca udanej akcji, a także obraz policjanta pozostawionego samego sobie po przeżyciu tragedii. Bez opieki psychologicznej, wsparcia ze strony wyżej ustawionych przełożonych… Ogromne brawa dla autorki za brak przesadnej koloryzacji wydarzeń z Magdalenki i ukazanie wszystkie w bardzo realistyczny sposób. Zdecydowanie polecam. Ja przy tej lekturze spędziłam bardzo miłe i chwile i mam nadzieję, że w Waszym wypadku będzie tak samo.
k.tomzynska 2021-09-24 13:38:35
Bezwzględni gangsterzy strzelający do policjantów? Od razu przed oczami stają mi zaułki Meksyku czy Kolumbii. Ale również w naszym wydawać by się mogło spokojnym kraju dochodzi do tak brutalnych ataków na policjantów jak ten w Inowrocławiu, czy w Magdalence. Właśnie ta obława z 2003 roku, która miała być rutynowym przejęciem groźnych przestępców stała się inspiracją najnowszej książki Katarzyny Żwirełło „Nim padnie pierwszy strzał”.
I jak się można domyślać nic nie idzie tak, jak zakładano. Ale sama akcja zajmuje jedynie część opowieści. Autorka pokazuje, od czego zaczęła się nieustępliwa obława na gangsterów. Kolejne działania Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym nieprzynoszące spodziewanych skutków rodzą coraz bardziej uzasadnione podejrzenia, że wśród nich jest kret, który ostrzega przestępców.
Zmierzając do punktu kulminacyjnego, jakim jest sygnalizowana na początku akcja ujęcia dwóch poszukiwanych mężczyzn autorka sporo miejsca poświęca wątkowi obyczajowemu, ukazując życie osobiste policjantów, ich marzenia i obawy, ich emocje i dylematy. I tak naprawdę to te relacje zarówno z kolegami z pracy jak i w życiu prywatnym sprawiają, że zaczynamy żyć ich życiem i odczuwać wraz z nimi. Dlatego też tak trudno z niektórymi z nich się rozstać…
To powieść, którą mimo świadomości, że nie wszystko skończy się szczęśliwie, bo życie napisało już scenariusz, czyta się w narastającym napięciu, a podczas samej policyjnej akcji nie sposób głębiej odetchnąć. Autorka bardzo sugestywnie oddała zarówno przerażającą atmosferę miejsca obławy, wstrząsanego wybuchami granatów, przesiąkniętego krwią policjantów, jak i emocje, które targały nimi podczas walki o życie swoje i kolegów. Emocje, które gwarantuję, i czytelnik poczuje równie mocno.czytanie.na.platanie 2022-02-21 12:42:02