W służbie miłości
Magda Artomska-Białobrzeska
W służbie miłości
Magda Artomska-Białobrzeska
- Wydawnictwo: BookEdit
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788366995086
- Ilość stron: 276
- Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Niedostępna
Opis: W służbie miłości - Magda Artomska-Białobrzeska
Emilia to kobieta sukcesu, która może zagrozić zorganizowanej grupie przestępczej, dlatego jest w niebezpieczeństwie. Maks, wybitny prawnik, a także tajny agent służb specjalnych, zwabia kobietę do mieszkania, w którym ma ją chronić. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż nieoczekiwanie pomiędzy tymi dwojgiem wybucha pełen pasji romans. Wyrzuty sumienia i rozterki na niewiele się zdają, a ich zażyłość się pogłębia.
Tymczasem sytuacja się komplikuje. W służbach jest tzw. kret, który zrobi wszystko, aby zaszkodzić Maksowi. Relacja pomiędzy Emilią i Maksem, która miała trwać zaledwie kilka dni, wchodzi w fazę ścisłej współpracy. Przeciwstawienie się ludziom, którym zależy tylko na władzy i pieniądzach, wymaga od kochanków podjęcia ryzyka i złożenia deklaracji lojalności.
Przesycona emocjami i zmysłowym erotyzmem opowieść o niezwykłej sile nagłego i gwałtownego uczucia, które nigdy nie miało prawa się narodzić i może kosztować utratę tego, co najcenniejsze ? wolności albo życia. Obraz samotnych do bólu, pokiereszowanych mentalnie i uwikłanych w niebezpieczne zbiegi okoliczności kochanków, którzy oswajają brutalną rzeczywistość poprzez zatracenie się we wzajemnym pożądaniu i namiętności.
Ile są w stanie dla siebie poświęcić?
Czy uda się im przetrwać?
Jaką zapłacą za to cenę?
Szczegóły: W służbie miłości - Magda Artomska-Białobrzeska
Tytuł: W służbie miłości
Autor: Magda Artomska-Białobrzeska
Wydawnictwo: BookEdit
ISBN: 9788366995086
Języki: polski
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 276
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Recenzje: W służbie miłości - Magda Artomska-Białobrzeska
Emilia pracuje w dużej korporacji, tak jak i Maks. Tyle, że on równocześnie pracuje w służbach specjalnych. Maks zwabia kobietę do mieszkania, aby ją chronić. Jak się można spodziewać między tym dwojga rozkwita romans. Jednak ktoś ze służb chce zaszkodzić Maksowi, a Emilia jest w niebezpieczeństwie. Czy uda im się przerwać działania grypy przestępczej? Czy między bohaterami pojawi się coś więcej niż tylko romans?
Niestety tym razem książka nie spodobała mi się. Kompletnie nie mogłam wczuć się historię, ale i nie czułam żadnej więzi z bohaterami, po prostu byli mi obojętni.
Tak naprawdę nie byłam ciekawa czy bohaterom uda się rozbić grupę przestępczą, nie czułam tego dreszczyku emocji.
Niestety nie czułam też tej chemii między Emilią a Maksem. A szkoda, bo liczyłam gorący romans.
Sama historia wydała mi się bardzo chaotyczna, dużo się działo i pojawiało się sporo opisów. Jak na cieniutką książkę bardzo mi się ciągła i czytałam bardzo długo.
Myślę, że wpływ na to miało również układ książki. “W służbie miłości” podzielona jest tylko na trzy rozdziały. A jednak jestem zwolennikiem krótkich.
Nie przypadły mi do gustu szybkie przeskoki między bohaterami. Opisane były myśli i zachowanie Emilii i nagle pojawiał się przeskok do Maksa.
Tym razem nie polecę Wam książki. Chociaż pomysł na fabułę miał potencjał, ale coś poszło nie tak z wykonaniem. Chociaż wydaje mi się, że jest to debiut i życzę Autorce, aby każda kolejna książka była coraz lepsza. Monika @onaczytanoca 2021-11-15 22:38:00
Dla mnie jest to książka gdzie znajdziemy chyba każdy gatunek literacki. W pierwszej kolejności jest ukazany bardziej wątek dokumentu i to złożonego z ogromu informacji potrzebnych do zapoznania się z zamysłem książki. Jest tego naprawdę sporo, przy czym nieco zatraca ten moment, kiedy uważamy ją za powieść, a widzimy bardziej dokument. W następnej kolejności poznajemy kryminał, gdyż kobieta podstępem zostaje zwabiona do mieszkania w którym podobno ma być chroniona. Sensację czuć od momentu kiedy dochodzi do przecieku informacji. Wychodzi na to, że mają w pobliżu siebie kreta, który działa w kierunku własnych celów. Następnie wchodzi w romans, bo jednak relacja kochanków jest w niebanalny sposób ukazana i czuć tutaj erotyczne napięcie. Znajdziemy też wątek obyczajówki, kiedy to bohaterzy muszą wybrać między uczuciem, a własną wolnością. Bardzo mocno jest tutaj ukazany wątek samotności. Oni pragną siebie nawzajem, bo tylko poprzez wzajemne pożądanie mogą choć na moment zapomnieć o krzywdach i problemach, których i tak mają niemało.
Ogólnie czyta się ją bardzo dobrze. Ten wstęp jest tylko mocno wystylizowany, jakby autorka chciała nam przekazać jak najwięcej informacji potrzebnych do dalszego zrozumienia. Później faktycznie wciąga i pochłania do tego stopnia, że nie mamy ochoty na przerwę w czytaniu. Ta różnorodność gatunków sprawia, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Nie ma tutaj niczego przesadzonego. Wszystkie problemy, które ich dotyczą faktycznie mogłyby mieć miejsce. Widać tutaj ludzkie odruchy, którym się poddają. W pewnym momencie nic już ich nie interesuje. Chcą spokoju i jak najszybciej rozwiązania sprawy, jednak autorka nie tak łatwo daje im odpocząć. Bywało, że i ja sięgałam zenitu i zastanawiałam się, ile jeszcze będą musieli przejść, by na spokojnie móc oddychać. Zupełnie jakby chciała ukazać dwie perspektywy. Jedną, gdzie podkreśla naszą siłę i nieugiętość w walce i drugą, która ma być bardziej spowiedzią zalegających gdzieś w niej emocji, które poprzez pisanie sprawiły jej jakoby rozgrzeszenie.przyrodaz 2021-11-25 11:41:05