- Wydawnictwo: Oficynka
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 978-83-66899-87-2
- Ilość stron: 301
- Format: 13.5x21 cm
- Oprawa: miękka
1-3 dni robocze + czas dostawy*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Opis: Zew - Krzysztof Maćkowski
Nowa powieść pomysłodawcy i współautora serialu „Wataha” Ryszard Wagner, pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zakłada sobie pętlę na szyję i wywraca taboret, na którym stoi. Tyle metafory – w realu jest jeszcze gorzej. Biegnąca pokrytym trzaskającymi krami Bugu granica polsko-ukraińsko-białoruska, przysypane śniegiem bagniste lasy Polesia i śmierć Miss Sajgon – „nielegalnej” z Wietnamu - której wyjaśnieniem zainteresowany jest jedynie nasz bohater… „Zew” jest pierwszą książką z planowanego cyklu easternowych powieści kryminalnych Pogranicze, których bohaterem jest oficer Straży Granicznej Ryszard Wagner. Krzysztof Maćkowski – pisarz, dziennikarz, podróżnik. Napisał między innymi „Raport Badeni” i „Bardzo wielkie pojednanie”
Szczegóły: Zew - Krzysztof Maćkowski
Tytuł: Zew
Autor: Krzysztof Maćkowski
Wydawnictwo: Oficynka
Kod paskowy: 9788366899872
ISBN: 978-83-66899-87-2
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 301
Format: 13.5x21 cm
Oprawa: miękka
Waga: 0.32 kg
Recenzje: Zew - Krzysztof Maćkowski
Tematyka pracy Straży Granicznej bardzo mnie interesuje, nic więc dziwnego, że z chęcią sięgnęłam po tę książkę. Uwielbiam serial "Wataha", ponadto Bieszczady to wspaniałe miejsce, dlatego "Zew" to wspaniała lektura!
Z e-bookiem pod rękę 2021-11-06 08:33:35
Napisze wprost - dla mnie ten tytuł był stratą czasu. Tak kiepskiej książki dawno moje oczy nie widziały i nie tyczy się to wyłącznie drobnych błędów, bo niestety leży tutaj wszystko.
Same śledztwo opisano w sposób tak nieskomplikowany, żadnych zagadek, tajemnic, mylenia tropów. żadnej intrygi, nic nad czym mógłby się pochylić czytelnik. Fabuła jest tak prosta, a samo rozwiązanie irracjonalne i pełne absurdu. Autor wyłożył już wszystko praktycznie od połowy książki, a sam bohater dochodzi do rozwiązania śledztwa dowiadując się z rozmowy od przypadkowej osoby. Żadnych wątków pobocznych, żadnego klimatu, czy opisów miejsc.
Kreacja bohaterów? Na ten temat długo by pisać, postaci są niedopasowani do ról jakie tworzą, zachowują się niczym marionetki w teatrze, brakuje im cech typowych. Osoba samego pogranicznika aż się prosi o podanie kilku szczegółów charakteryzujących ten zawód.
Książka wymaga porządnej korekty, liczne błędy ortograficzne, logiczne, stylistyczne. W sumie zastanawiam się czemu Wydawnictwo wypuściło na rynek tak marne dzieło? Po pierwsze to brak szacunku dla samego siebie, a także dla czytelnika, który tą książkę kupi.ilona_m2 2021-11-08 12:41:47
"Zew" autorstwa Krzysztofa Maćkowskiego wydaje się być idealną książką na szarą, jesienno-ziomową aurę. Skute mrozem bagniste tereny Polesia i zasypana śniegiem granica polsko-ukraińsko-białoruska to miejsce pracy Ryszarda Wagnera pogranicznika z Nadbużańskiego Poddziału Straży Granicznej. Wagner podczas służby w zasypanym śniegiem lesie znajduje młodą Wietnamkę prawdopodobnie nielegalnie przebywającą na terenie Polski. Pozwala jej przenocować u siebie, następnie na jej życzenie odstawia do Chełma. Po kilku dniach nieopodal jego domu niestety znalezione zostaje ciało tej kobiety. Wagner postanawia zrobić wszytko, aby odnaleźć winnych śmierci jego "Miss Sajgon".
Pomysł na fabułę wydaje się całkiem fajny do tego tajemniczy klimat zimowego wschodu- czego chcieć więcej?
A no właśnie trochę tu zabrakło. Zagadka kryminalna jest nieskomplikowana i sami możemy wpaść na rozwiązanie już dosyć szybko. Nie ma tu elementu zaskoczenia.
Najbardziej irytującym elementem jednak jest sam Wagner. Jego rozpamiętywanie byłej dziewczyny było totalnie niepotrzebne, nic nie zmieniało w fabule, a było denerwujące. Dziwnie skonstruowana była także relacja z Kacprem- kilkunastoletnim chłopcem, którym się Wagner opiekuje. Opiekuje to chyba zbyt duże słowo, bo podrzuca małego do różnych ludzi aby oni się nim zajmowali. Wiemy, że Kacper nie wzbudza sympatii Ryszarda, bo nazywany jest "małym gnojkiem", ale dlaczego tak jest to nie jest wyjaśnione i ciężko się domyślić.
Książka wymaga sporo dopracowania. Niestety oprócz nielogiczności pojawiają się tez błędy językowe, a na to już ciężko przymknąć oczy. Na rynku jest bardzo dużo kryminałów i aby się przebić przez konkurencje nie można dopuszczać do takich niedociągnięć. Ulka87 2021-11-15 14:39:24
Intrygujący kryminał osadzony w przygranicznej scenerii. Czyta się niezwykle szybko i z dużą dozą ciekawości. Zdecydowanie jest to pozycja, którą warto poznać. zaczytanalala 2021-11-15 15:55:19
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i choć kryminały należą do mojego ulubionego gatunku literackiego, to muszę stwierdzić, że temu jednak czegoś brakowało.
Książka z pewnością nie jest zła, przedstawiona historia mogłaby stworzyć naprawdę świetny kryminał, ale zdecydowanie trzeba by nad nią popracować.
Ryszard Wagner wiedzie spokojne życie pracownika straży granicznej, aż do dnia gdy wracając z służby w Wigilię zabiera do swego domu napotkaną w lesie uciekająca przed nieznanym mężczyzną kobietę. Miss Sajgon, jak ją nazywa, to wietnamka, która w kraju znalazła się nielegalnie. Postanawia jej pomóc, ale ta pomoc kończy się w momencie, gdy jej ciało zostaje podrzucone w okolice jego domu. Wtedy Wagner postanawia wyjaśnić przyczyny śmierci dziewczyny, dojść do tego czy mógł jej pomóc i czy sam nie przyczynił się do jej śmierci pośrednio. Wtedy właśnie rozpoczyna śledztwo na własną rękę i sam nie do końca wie, komu tak naprawdę może zaufać, a kto zdradza jego kolejne ruchy.
W książce poruszono również poboczne wątki, jak chociażby życie prywatne Wagnera, zarówno to aktualne, jak i to zamierzchłe, które tak naprawdę z teraźniejszością nie ma już nic wspólnego, niemniej jednak może zainteresować czytelników.
Kasiazka przedstawia zagmatwane i skorumpowane życie w policji, czy straży granicznej, pokazuje, że tak naprawdę nikomu do końca nie można zaufać, a najlepiej polegać na sobie.
Sama historia mogłaby być naprawdę dobra, ale ma tak wielkie braki, że nie sposób ich nie dostrzec. Pierwszym rażącym problemem są pojawiające się nagminnie w książce błędy, których nie do końca byłam w stanie zrozumieć. Kolejnym elementem są wszelkie niedomówienia i zbyt chaotyczne przeskoki między akcjami, co powoduje, że czytelnik naprawdę może się pogubić.
Książka nie jest zła, nie męczyłam się podczas jej czytania, bo sama historia była przyjemna i ciekawą, ale nie jest odpowiednio dopracowana, co dla czytelnika może być rażące. Zdecydowanie książka przeznaczona dla mniej wymagających czytelników, bo Ci którzy kochają kryminały mogłoby jednak poczuć rozczarowanie.Gosia 2021-11-20 22:43:19
Można powiedzieć, że „Zew” Krzysztofa Maćkowskiego jest zdecydowanie na czasie. Tematyką, która została tu poruszona jest nielegalne przekroczenie granicy przez uchodźców (temat tak bardzo aktualny patrząc na to, co się aktualnie dzieje na granicy białorusko-polskiej). Głównym bohaterem jest Ryszard Wagner – pogranicznik z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. Nie będąc na służbie zostaje świadkiem ucieczki od prawdopodobnego przemytnika dziewczyny z Wietnamu, nazwanej przez naszego bohatera Miss Sajgon. Z racji Wigilii i zwykłego ludzkiego odruchu nasz bohater gości dziewczynę u siebie w domu. Po świętach „nielegalna” ma do załatwienia sprawę podczas której zostaje zabita. Porucznik próbuję rozwiązać zagadkę i szuka zabójcy.
Jest to pierwsza powieść z planowanego cyklu easternowych powieści kryminalnych POGRANICZE, których bohaterem jest nasz oficer Straży Granicznej. Jego postać jest dość specyficzna, mająca swoją przeszłość i dość szarą codzienność. To właśnie napotkana dziewczyna „pobudza” go do życia i być może właśnie dlatego czuje się on w obowiązku rozwikłać zagadkę jej śmierci. Powieść czyta się lekko. Ma ona w sobie to coś, ten specyficzny klimat. Raczej nie znajdziemy tu typowo szokujących wątków kryminalistycznych, natomiast w całej historii dość realnie są opisani pracownicy graniczni i ich życie. Jestem ciekawa jaką kolejną przygodę autor wymyśli dla naszego bohatera i czy uda mu się dojść do prawdy.Marusitestowanie 2021-11-28 20:16:17
Praca strażników granicznych, ze względu na obecną sytuację w Polsce, budzi ostatnio wielkie zainteresowanie. Tak naprawdę kulisy tego zawodu lata temu przybliżył nam serial "Wataha", który ja pokochałam nie tylko za sam wątek kryminalny, ale równie mocno za sprawą pokazywanych tam przepięknych, surowych krajobrazów. Krzysztof Maćkowski, autor powieści "Zew", jest pomysłodawcą i współautorem "Watahy", trudno więc dla jego książki o lepszą rekomendację. Ta informacja zresztą znalazła się na odwrocie okładki.
O czym jest "Zew"? Ma to być pierwsza książka cyklu powieści kryminalnych pogranicza z Ryszardem Wagnerem w roli głównej. Mamy więc teren przygraniczny, strażnika granicznego, nielegalnie przekraczających granicę i ich przewodników. Pewnego dnia, wolnego od pracy, Ryszard Wagner zauważa w lesie młodą wietnamską migrantkę, ale zamiast odwieźć ją na strażnicę, zabiera do domu. Tak zaczyna się cała historia, której dalszego ciągu nie chcę zdradzać.
Pomysł na książkę, cykl nawet, jest niezły. Mnie jednak czegoś brakuje. Nie dynamizmu, bo akcja całkiem nieźle się toczy. Raczej lepszego spięcia wszystkich wątków. Pokazania tego surowego przygranicznego krajobrazu. Pewnego rozbudowania tej książki, tak by nie tylko dowiedzieć się, co się dalej stało z młodą Wietnamką, ale by czytanie było większą przyjemnością.Agnieszka 2021-11-29 16:18:32
Książka zainteresowała mnie ze względu na to, iż jej autor jest pomysłodawcą i współautorem serialu "Wataha". Ten serial bardzo mi się podoba ze względu na tematykę i obsadę aktorską. Mając na uwadze to, że powieść kryminalna „Zew” porusza podobną tematykę zdecydowałam się na jej przeczytanie.
Szybko i przyjemnie czyta się książkę, choć może 300 stron to troszeczkę za mało. Ogólnie tematyka jest ciekawa, chociaż jak dla mnie mało rozbudowana. Tłumacze sobie, że może ze względu na to, iż jest to cykl powieści to jest ona wprowadzeniem do serii i dlatego wiele wątków nie jest do końca jasnych i pozostawionych mam nadzieję do opisania w kolejnym tomie. Przekraczanie granicy przez uchodźców jest ciekawym tematem i chętnie poznam bliżej ten zawód. Jestem ciekawa drugiego tomu i mam nadzieję, że będzie skomplikowany i trzymający w napięciu do ostatniej strony.
Moniczkasia 2021-12-09 17:29:21
Dawno tak nie męczyła mnie książka i to jeszcze kryminał. Od tego gatunku oczekuję akcji, która dosłownie wciśnie mnie w fotel, sprawi że nie będę chciała książki odłożyć. Tutaj tak nie było. Wiele rzucających się w oczy błędów, do tego mało wciągająca akcja, która doprowadziła do tego, że książkę czytałam bardzo długo i nie chciałam do niej powracać. Cudem jest, że ją ukończyłam!
Początek książki już mnie do niej zniechęcił. Dziwny wstęp i tyle. Miejscem akcji jest wschód Polski skąpany w zaspach śnieżnych. Wagner jako osoba mocno irytująca. Sam wiele w życiu przeszedł, przez co jest bohaterem z krwi i kości, co jest wielka zaletą, ale na tym się to kończy. Samo morderstwo to "weźcie trzymajcie mnie" bez polotu i finezji. Widząc okładkę moja wyobraźnia nasuwała mi coś potwornego, a tutaj zawiodłam się. W powieści jest wiele retrospekcji, które pojawiają się znikąd i siały we mnie zamęt. Do tego te rażące błędy. Dawno mnie tak nie raziły, jak w tej książce. Błędy stylistyczne, językowe. Wątek Straży Granicznej potraktowany po macoszemu. Temat na topie, można z niego dużo wycisnąć, ale nie w tej książce. Nudno, bardzo nudno, a tego w kryminałach nie lubię. Ma się dziać i tyle. Brak napięcia, intryg, tajemnic. Raczej nie sięgnę po kolejne części, bo jak mam się męczyć tak jak podczas czytania tego tomu, to szkoda mi mojego czasu.@kejsikej_czyta 2021-12-15 16:24:46
Po "Zew" sięgnęłam z uwagi na to, że jej autorem jest pomysłodawca oraz współautor polskiego serialu "Wataha", który bardzo mi się podobał. Sama tematyka książki jest do niego również zbliżona. Po raz kolejny mogłam więc przenieść się do świata polskich pograniczników i przyjrzeć się rozwiązywaniu kryminalnej zagadki przez jednego z nich.
Główny bohater powieści Ryszard Wagner, to samotnik, na którego drodze staje "nielegalna" Wietnamka, której nasz bohater stara się pomóc, niekoniecznie mają przy tym na uwadze przepisy obowiązującego prawa. Sprawa z dnia na dzień komplikuje się coraz bardziej, wplątując Wagnera w niebezpieczne śledztwo, którego jednak nie będzie on w stanie sobie odpuścić.
Książkę czytało mi się całkiem nieźle, sama fabuła mnie wciągnęła, zakończenie również było dosyć ciekawe. Gdy ukarze się kontynuacja przygód Wagnera i będę miała okazję po nią sięgnąć z pewnością to zrobię.
Niestety, to na co muszę również zwrócić uwagę przy okazji recenzji tej książki, to masa błędów, które się w niej pojawiają. Momentami naprawdę utrudnia to czytanie oraz odbiera przyjemność z lektury. Wydawnictwo Oficynka powinno zwrócić na to uwagę i zadbać o lepszą korektę swoich książek przed ich wydaniem.testerka_ksiazek 2021-12-22 13:43:33
Przeczytana i... ja spodziewałam się czegoś o wiele lepsze, chociaż jeśli zaczynacie swoją przygodę z kryminałami i thrillerami, to zdecydowanie ta książka może się Wam spodobać.
Plus za to, że mamy tutaj naprawdę szybką akcję i już po kilkunastu pierwszych stronach całość jest mocno rozkręcona, a my bardzo szybko i lekko wejdziemy w fabułę. Niestety jak dla mnie niektóre z rzeczy, które się tutaj dzieją były zbyt "fantazyjne" i autora zdecydowanie porwały wodze fantazji! Na samym początku mamy spotkanie ze strażą graniczną i naszym głównym bohaterem, czyli Ryszardem. Niespodziewanie trafia on na kobietę w lesie i postanawia wziąć ją na noc do domu. Chce pomóc i spędzić z kimś wieczór. Czy Wy postąpilibyście tak samo? Niestety kilka dni później okazuje się, że kobieta nie żyje. Została brutalnie zamordowana, a to przecież właśnie on widział się z nią jako ostatni. Na jaw zaczynają wychodzić kolejne fakty, a ta mała nadbużańska miejscowość wcale nie jest taka bezpieczna, jak mogłoby się nam wydawać! Żałuje też, że nie mamy tutaj głębszego wejścia w pracę pograniczników, która dla mnie wydaje się bardzo interesująca. Cała książka napisana jest prostym językiem i niestety, ale zdarzają się tutaj błędy. Zdecydowanie średniak!WolneLitery 2021-12-22 20:37:32
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inne pozycje tego autora: Krzysztof Maćkowski (11)
- Pod Prąd (2 Kolory) - Twarda
- Bardzo wielkie pojednanie (Papierowy Motyl) - Miękka
- Dawid Janczyk Moja spowiedź (SQN - Sine Qua Non) - Miękka ze skrzydełkami
- Co po Cybisie? (Zachęta) - Twarda
- Fitoremediacja (Wydawnictwo Naukowe PWN) - Miękka
- Polskie prawo konstytucyjne (KAM-0844) (Wolters Kluwer) - miękka
- Rausz. Audiobook (Storybox) - pudełko
- Zew (Oficynka) - miękka
- Milionerzy przedwojennej Polski (Księży Młyn) - Miękka
- Technosapiens - O świecie w czasach rewolucji cyfrowej (Wydawnictwo Nowej Konfederacji) - Miękka ze skrzydełkami
- 2010. Postscriptum Warszawa 2011 (Narodowy Instytut Fryderyka Chopina) - Miękka