Okrutne dziedzictwo. Tom 1. Brutalny książę
Sophie Lark
Okrutne dziedzictwo. Tom 1. Brutalny książę
Sophie Lark
- Wydawnictwo: NieZwykłe
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 9788381786928
- Ilość stron: 304
- Format: 14x20.5 cm
- Oprawa: broszurowa
Niedostępna
Opis: Okrutne dziedzictwo. Tom 1. Brutalny książę - Sophie Lark
Callum Griffin i Aida Gallo pochodzą z rodzin, które od dawna walczą o władzę w mafijnym świecie. Nic dziwnego, że oboje, chociaż nigdy się nie spotkali, są do siebie wrogo nastawieni. Kiedy pewnego dnia dziewczyna niemal puszcza z dymem posiadłość Calluma, mężczyzna utwierdza się w przekonaniu, że jej nienawidzi.
Wkrótce rodziny obojga postanawiają, że, aby zabezpieczyć wspólne interesy i zapobiec rozlewowi krwi, Callum i Aida wezmą ślub.
Dla mężczyzny ta dziewczyna jest najgorszą kandydatką na żonę; można się po niej wszystkiego spodziewać, chociażby tego, że w dniu ceremonii poda mężowi truskawki, wiedząc, że ma na nie uczulenie.
Callum musi znaleźć rozwiązanie, by ujarzmić niesforną kobietę, ale ona ma za nic jego groźby i prośby. Tymczasem przed nimi wspólna noc, którą muszą spędzić razem, jeżeli w świetle zasad rządzących mafią, mają być uznani za małżeństwo.
Szczegóły: Okrutne dziedzictwo. Tom 1. Brutalny książę - Sophie Lark
Tytuł: Okrutne dziedzictwo. Tom 1. Brutalny książę
Autor: Sophie Lark
Wydawnictwo: NieZwykłe
Seria: Okrutne dziedzictwo
ISBN: 9788381786928
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 304
Format: 14x20.5 cm
Oprawa: broszurowa
Recenzje: Okrutne dziedzictwo. Tom 1. Brutalny książę - Sophie Lark
Znamy już te bajki, gdzie książę jest okropny, wszyscy się go boją, bo sieje postrach, ale pojawia się ONA i zmienia księcia ot i żyją długo i szczęśliwie. Tylko to trochę nie ta bajka, bo tych dwoje jest zmuszonych do zawarcia związku małżeńskiego, aby pogodzić spór i połączyć rodziny, a księżniczka wcale nie jest księżniczką, tylko pyskatą, pełną werwy kobietą, która daje popalić dla swojego księciusia, ale przecież kto powiedział, że bajki zawsze będą proste i przyjemne ? Nikt nie dawał licencji na to, że księżniczka będzie tylko leżała i pachniała. Ot jak wiele zaskoczenie przeżyje Cal, kiedy jego pani nie raz, nie dwa doprowadzi go na skaj szaleństwa. Czy tych dwoje w końcu zawsze sojusz i będą w stanie pokonać wszystkich, którzy staną im na drodze ?
„Nigdy wcześniej nie patrzyliśmy na siebie w ten sposób: tak otwarcie, pytająco i z zaciekawiem.”
Sama akcji, była szybko choć chyba mi jako czytelnikowi nie pasowała mi tutaj relacja hate-love, która mnie tutaj jakoś irytowała i była okropnie nienaturalna. Akcja niezbyt mi się kleiła, była momentami okropnie naciągana. Bohaterowie – szczególnie Aida bardzo irytująca, zachowała się jak nastolatka, w ogóle miałam wrażenie, że brakowało tutaj takiej dojrzałości bohaterów, a cała akcja nie do końca była o czymś, mam trochę wrażenie, że o niczym.
Ogólnie chyba nie jestem nią aż tak oczarowana, zaskoczona i nie jest tak, że będę miała ją w pamięci po wsze czasu, była taka jak wszystkie – prosta, niewymagająca i niestety nie miała w sobie tego czegoś, co mafijne romanse zawsze mają, a no i jeszcze tej chemii, no ja ni cholery nie czułam, nie wiem może to przez katar.
Oceniam na 6.
wioletreaderbooks 2021-12-18 14:14:26
„Skąd mu przyszło do głowy, aby podsłuchiwać moją prywatną rozmowę? Żeby zachowywać się tak, jakbym była jego własnością i miał prawo być zazdrosny?”
Chociaż powtarzam sobie, że powinnam mocno ograniczyć czytanie romansów mafijnych, bo momentami czuję, że trafia ich do mnie zdecydowanie za dużo, to ciężko to zrobić, zwłaszcza, gdy w moje ręce trafia tak dobra książka jak „Brutalny książę”. Oprócz romansu mafijnego mamy tutaj mój ulubiony wątek, czyli hate-love. A jak to zwykle bywa: to połączenie gwarantuje naprawdę świetną i emocjonującą historię!
Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Była ciekawa fabuła, świetnie wykreowani bohaterowie, a jednocześnie wszystko zostało utrzymane w odpowiednim tempie. Akcja tej historii potoczyła się w interesujący sposób. Bardzo spodobała mi się postać Aidy, która umiała pokazać pazurki i na każdym kroku przeciwstawiać się Callumowi. O tym, że jest mściwa, mężczyzna przekonał się chociażby w dniu ich ślubu. Ich przepychanki i ciągła walka o dominację sprawiały, że od książki ciężko było się oderwać. Aida wychowana w męskim świecie rwała się do walki i nie lubiła bezczynnego siedzenia w domu, co z kolei nie podobało się jej mężowi, który nie zamierzał dopuścić kobiety do głosu. Które z nich wygrało walkę o dominację? A może doszli do kompromisu i nauczyli się współpracować? Tego już musicie dowiedzieć się czytając tę książkę.
Ze swojej strony mogę dodać, że historia zdecydowanie warta jest przeczytania. To naprawdę dobra książka, w której nie brakuje ciekawej akcji i charakternych bohaterów. Z niecierpliwością czekam już na kontynuację ❤️czytaniepogodzinach 2022-02-21 17:17:50