Gdzie się cis nad grobem schyla tom V
Alan Bradley
Gdzie się cis nad grobem schyla
tom V
Alan Bradley
- Wydawnictwo: Vesper
- Rok wydania: 2014
- ISBN: 9788377311882
- Ilość stron: 364
- Format: 21.1x14.8cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Gdzie się cis nad grobem schyla - Alan Bradley
Zima odeszła w niepamięć, a wraz z nią ponure wydarzenia, które nawiedziły Bishops Lacey. Nastała wiosna, świat budzi się do życia, ćwierkają ptaki, a niektórzy snują plany matrymonialne, ale czy to znaczy, że Flawii grozi bezczynność? Niekoniecznie: nadchodzi Wielkanoc, zaginął organista i ciemne chmury zbierają się nad Buckshaw. Czy dojdzie do planowanej ekshumacji świętego Tankreda? Co kryje grobowiec? I czy to prawda, że sopranistki bywają narwane? Część odpowiedzi znajdziecie w książce, reszty poszukajcie sami.
Szczegóły: Gdzie się cis nad grobem schyla - Alan Bradley
Tytuł: Gdzie się cis nad grobem schyla
Podtytuł: tom V
Autor: Alan Bradley
Wydawnictwo: Vesper
Seria: Flawia de Luce
ISBN: 9788377311882
Numer tomu: 5
Język oryginału: angielski
Tłumacz: Moltzan-Małkowska Magdalena
Języki: polski
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 364
Format: 21.1x14.8cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.385 kg
Recenzje: Gdzie się cis nad grobem schyla - Alan Bradley
Alan Bradley urodził się w Toronto. Najbardziej znanymi pozycjami jego autorstwa są książki o Flawii de Luce. W Polsce ukazało się pięć tomów przygód tej młodej detektyw. Wszystkie wydało wydawnictwo Vesper. Najnowszy tom nosi tytuł Gdzie się cis nad grobem schyla.Flawia dość często odwiedza kościół. Chodzi tam ze swoją starszą siostrą, która zastępuje organistę. Jest jeszcze jeden powód – niedługo ma dojść do ekshumacji świętego Tankreda. Krypta z jego zwłokami znajduje się w kościele. Flawia wprost nie może doczekać się tego momentu. Gdy wieko grobowca zostaje odsunięte okazuje się, że w środku znajduje się... organista. Nie widziano go od jakiegoś czasu, ale nikt nie przypuszczał, że poczciwy organista został zamordowany. Na dodatek znajduje się w grobowcu świętego! Flawia postanawia zbadać sprawę. Ma jednak jeszcze jedną rzecz do przeanalizowania – informację na temat ślubu jej starszej siostry, którą przypadkiem podzielił się z nią proboszcz. Z kim zwiąże się Ofelia? I dlaczego jej zamążpójście owiane jest taką tajemnicą? Co czeka Buckshaw? Dom pogrąża się w ruinie, a rodzinie kończą się środki na jego utrzymanie... Piąta część przygód Flawii trzyma poziom pozostałych tomów. Pierwszoosobowa narracja w wykonaniu nastolatki znowu tchnie humorem i ironią. Flawia myśli dość odważnie, a wypowiada bardzo uładzone kwestie. Zestawienie tych dwóch rzeczy jest fenomenalne.Kolejna zagadka kryminalna czeka na rozwiązanie. Flawia prowadzi prywatne śledztwo. Oprócz policji pojawiają się też inni detektywi, którzy chcą rozwiązać sprawę. Flawia jest jednak skryta, niechętnie dzieli się informacjami, które sama zdobyła i wiedzą, do której samodzielnie doszła. Flawia to doskonale skonstruowana bohaterka. Odważna, ironiczna i inteligentna. Nie boi się pójść w nocy na cmentarz. Myśli racjonalnie, obronną ręką wychodzi z niemal wszystkich kłopotów. Jest sprytna i przebiegła. Korzysta z tego, że jest nastolatką – dzięki temu ludzie często biorą ją za dziecko i nie traktują poważnie. Flawia umie to wykorzystać, docenia jednak, gdy ktoś widzi w niej coś więcej niż wiek. Jej pasjami są chemia, trucizny i zagadki kryminalne. A tych ostatnich w jej wiosce nie brakuje...Jak zwykle zajdziemy tu dużo humoru. Pojawiają się też sceny, w których Flawia chce rozwiązać zagadkę przeszłości dotyczącą rodziny z jej wioski i związków tej rodziny z jej matką. Flawia ma obsesję na punkcie rodzicielki – choć siostry uważają, że jest podrzutkiem, ojciec zdradza jej, że jest bardzo podobna do Harriet. Muszę przyznać, że ta część jest równie dobra jak poprzednie. Kontynuowane są wątki z poprzednich tomów, autor nie odcina się od dawnych spraw, czasem Flawia wspomina je mimochodem, gdy porównuje coś z nowym morderstwem. Pojawia się kilka nowych postaci, inne są już dobrze znane czytelnikowi, ale i one odsłaniają nowe cechy charakteru i nowe historie. Wszystko jest spójne i ciekawe, bardzo prawdziwe. Przy okazji autor zadbał o klimat powieści – mamy połowię XX wieku, co widać na kartach książki w szczegółach, ale tak skonstruowanych, by o tym nie zapomnieć.Polecam tę powieść tym, którzy są już fanami Flawii. Jeśli jednak nie czytaliście poprzednich części, nie powinniście zaczynać od tej – no, chyba że lubicie popsuć sobie zabawę, znając niektóre elementy wcześniej. Flawia zauroczy was swoim wdziękiem i sprawi, że nie będziecie mogli oderwać się od jej opowieści.Agnieszka 2015-05-27 15:58:36
Wyobraźcie sobie piękną, sielską, anielską angielską wieś, niczym z obrazka. Urocze domki, niemal bliźniaki, jeden podobny do drugiego. W oknach bielutkie, koronkowe firanki, kwiaty jak malowanie, wokół ogródki zadbane, dopieszczone, idealnie wypielęgnowane. Mamy mniej więcej lata 50., więc na ulicach chodzą elegancko ubrane kobiety w garsonki, bluzeczki, spódniczki. Mili panowie kłaniają się w pas, uśmiech goni uśmiech, wszyscy się znają oczywiście. Nikt by nie pomyślał, że za tymi słodkimi minkami, za urokliwymi spojrzeniami, za drzwiami tych wymuskanych domków czają się uczucia dalekie od idyllicznych, bukolicznych emocji, jakich byśmy oczekiwali. Zawiść, nienawiść, wrogość… Każdy wściubia nos w nie swoje sprawy, każdy chce być sędzią, każdy chce być katem…
Bo na takiej sielskiej anielskiej angielskiej prowincji z przeszłości również potrafi przyczaić się zbrodnia, również potrafią się ukryć tajemnice i czasami potrzeba rezolutnej dziewczynki, by dotrzeć do ich sedna. A taką dziewczynką może być bohaterka serii bestsellerowych kryminałów młodzieżowych retro autorstwa Alana Bradleya. Poznajcie Flawię de Luce!
Na cykl o Flawii składa się obecnie w Polsce siedem tomów kryminalnych opowieści o iście poetyckich tytułach: „Zatrute ciasteczko”, „Badyl na katowski wór”, „Ucho od śledzia w śmietanie”, „Tych cieni oczy znieść nie mogą”, „Gdzie się cis nad grobem schyla”, „Obelisk kładzie się cieniem” oraz najnowszy „Jak kominiarzy śmierć w proch zmieni”.
A kim jest sama Flawia? To jedenastoletnia, niepokorna dziewczynka. Nieco ekscentryczna, nieco osamotniona, ale z pewnością ciekawa praw naturą, zafascynowana światem chemii (jej szczególną odmianą), specjalistka od trucizn i rozwiązywania zagadek kryminalnych. Jej dom to olbrzymia, nieco podupadła posiadłość Buckshaw, w której mieszka wraz z owdowiałym, zobojętniałym na świat ojcem i dwiema złośliwymi, starszymi siostrami. Flawia ma umysł nie od parady, jest mocno wygadana jak na jedenastolatkę, a słowa, którymi posługuje się z zaskakującą precyzją i zrozumieniem potrafią wprawić w osłupienie niejednego dorosłego. A tak się składa na dokładkę, że jej spryt i umiejętność kojarzenia najmniej logicznych faktów przydają się, gdy przychodzi do rozwiązywania kryminalnych zbrodni, szczególnie morderstw, których w pozornie sielankowej wsi Bishop’s Lacey przytrafia się zaskakująco wiele. Fascynujące przygody Flawii przypominają klasyczne opowieści kryminalne, niczym spod pióra Agathy Christie. Nieco sarkastyczna, humorystyczna konwencja, piękny, lekki język, który wciąga w meandry kolejnych zbrodni i sama Flawia, której nie sposób nie polubić, nie docenić, jako jednej z najbardziej oryginalnych bohaterek, nie tylko literatury młodzieżowej. Alan Bradley nie stroni od czarnego, iście brytyjskiego (brytyjskiego w oczach Kanadyjczyka) dowcipu, wystudiowanej makabry i doskonałych aranżancji przestrzeni swojej bohaterki. Lektura serii to czysta przyjemność, więc nie dziwi wcale fakt, że Flawię pochłaniają zarówno młodsi, jak i dojrzali czytelnicy, a oni wszyscy z równą niecierpliwością wyczekują kolejnych tomów.
Niektórzy krytycy i recenzenci przyrównują Flawię do Pippi Pończoszanki, gdyby Pippi posiadała doktorat z chemii, a przynajmniej wiedzę na ponadszkolnym poziomie z owego przedmiotu. Spryt, wygadanie, siła charakteru – takiej bohaterce nie sposób podskoczyć i tylko taka bohaterka ma szansę przetrwać w tak pełnym brutalnych i zaskakujących zbrodni miejscu jak Bishop’s Lacey. Jej świat to tak naprawdę świat dorosłych, ich brudnych sekretów, szczętnie skrywanych tajemnic, często podszytych smutkiem i rozpaczą. A wszystko to widziane oczami jedenastoletniej dziewczynki, detektywki z obsesją śmierci.
Podobno Alan Bradley nigdy nie pozwoli Flawii dorosnąć. Być może, wbrew opiniom samych czytelników, tak będzie lepiej, bo w końcu i ona dołączyłaby do duchów swojego miasteczka, zmęczonych, uwikłanych, pełnych niepojętych, nagromadzonych emocji… A kto wtedy wyciągałby na wierzch ich brudne sekrety?
Seria o Flawii de Luce będzie idealna dla starszych i młodszych wielbicieli kryminałów retro, oraz dla wszystkich tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z kryminałem.Wielki Buk - blog/vlog literacki 2017-10-25 15:33:21
Całość serii to klimatyczny dowód na to, że „Wednesday Addams” z sadystycznej, mrocznej dziewczynki, która notorycznie w siostrzanej miłości chciała ubić brata, teraz stała się zgryźliwą, diabelnie błyskotliwą i ciekawą świata nastoletnią detektyw, która na własną rękę udowadnia, że sama poradziłaby sobie z nie jednym poważnym śledztwem lepiej od prawdziwych stróżów prawa.
Co najbardziej podoba mi się we Flawii to fakt, że to seria dla czytelników w różnym wieku. Na pewno mogę polecić całość pociechom od 10 do 16 roku życia, żeby nie czuć się na to za starym, jak mahself. Przede wszystkim na przestrzeni siedmiu tomów, Flawia przechodzi nie tyle przemianę fizyczną, bo do tej jakoś nie dochodzi – możliwe, że w samej fabule po prostu między kolejnymi tomami nie dochodzi do większego upływu czasu.
W samej głównej bohaterce da się zauważyć nieco dojrzalsze spojrzenie na niektóre sprawy – podejrzewam jednak, że to bardziej doświadczenie nabyte na przestrzeni siedmiu tomów fabuły. Jakby na to nie spojrzeć siedem książek – osiem wydanych po angielsku – to jednak sporo przygód.
Co więcej, choć autor jest Kanadyjczykiem, śmiało mogę powiedzieć, że genialnie oddał soczyste życie angielskiej prowincji. Idealnie uknuł intrygi, przedstawiając doskonale klimat tamtych czasów, a co więcej – wciąż czekają na czytelnika niespodzianki w postaci niesamowitych opisów WSZYSTKIEGO w otoczeniu Flawii i nie tylko. To prawdziwy urok książek Alana Bradleya, który od lat bawi, zachwyca i czaruje przygodami małej Flawii. To idealna gradka dla wielbicieli angielskiej literatury – i co najważniejsze – angielskiego poczucia humoru, zahaczającego nawet o Pythona.
Prawdziwa uczta dla fanów wszystkiego co angielskie i około angielskie – dlatego tak bardzo uwielbiam Flawię, nawet jeśli wszystko w niej krzyczy, że jestem starą jędzą, która powinna sobie odpuścić, bo to już dawno nie jej liga.Przyczajony Hasacz - bigdwarf.wordpress.com/ 2017-12-14 16:08:46
Zobacz także:
Produkt | Cena | W koszyku | |
---|---|---|---|
Jak kominiarzy śmierć w proch zmieni tom VII |
17,50 PLN | Dodaj |
OK |
Obelisk kładzie się cieniem tom VI |
17,50 PLN | Dodaj |
OK |
Tych cieni oczy znieść nie mogą tom IV |
17,50 PLN | Dodaj |
OK |
Trzykroć wrzasnął kocur szary |
20,42 PLN | Dodaj |
OK |
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inne pozycje tego autora: Alan Bradley (6)
- Tych cieni oczy znieść nie mogą (Vesper) - Miękka ze skrzydełkami
- Obelisk kładzie się cieniem (Vesper) - Miękka ze skrzydełkami
- Jak kominiarzy śmierć w proch zmieni (Vesper) - Miękka ze skrzydełkami
- Trzykroć wrzasnął kocur szary (Vesper) - Miękka
- Flawia de Luce T.9 Przytulnym miejscem jest mogiła (Vesper) - miękka ze skrzydełkami
- Flawia de Luce. Nim złote włosy zmarłych ścinać zaczęto (Vesper) - Miękka ze skrzydełkami