Lore. Potworne istoty
Aaron Mahnke
Lore. Potworne istoty
Aaron Mahnke
- Wydawnictwo: Zysk i S-ka
- Rok wydania: 2018
- ISBN: 9788381162388
- Ilość stron: 376
- Format: 14.0x20.5cm
- Oprawa: Miękka
Niedostępna
Opis: Lore. Potworne istoty - Aaron Mahnke
Książka pod patronatem czytam.pl!
Fascynująca podróż po świecie pełnym przerażających monstrów z legend i rzeczywistości.
Mieszkają w cieniu - w głębi lasu, w mroku nocy, w ciemnych zakamarkach naszych umysłów. Mówią o nich legendy i przesądy, średniowieczne zabobony i bajania przekazywane z pokolenia na pokolenie: o wilkołakach i wendigo, poltergeistach i wampirach, goblinach i mściwych duchach. W tej pięknie ilustrowanej książce gospodarz bestsellerowego podcastu "Lore" i serialu jest naszym przewodnikiem w fascynującej podróży po historii tych przerażających stworów, badającym nie tylko legendy, ale także to, co one mówią o nas samych.
Aaron Mahnke prowadzi nas na odludne tereny Pine Barrens w New Jersey, zamieszkiwane przez osławionego diabła o czerwonych ślepiach. Pokazuje potworne przypadki kanibalizmu - niektóre oficjalnie udokumentowane, inne będące jedynie wytworem wyobraźni... być może. Odwiedza słabo oświetlone pokoje, w których odbywają się seanse spirytystyczne, europejskie wioski nękane przez gremliny, a nawet Key West na Florydzie, siedzibę demonicznej lalki imieniem Robert. W swojej książce Aaaron Mahnke uświadamia nam, że czasem prawda jest bardziej przerażająca niż najbardziej wyszukane fantazje.
Szczegóły: Lore. Potworne istoty - Aaron Mahnke
Tytuł: Lore. Potworne istoty
Autor: Aaron Mahnke
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Seria: LORE
ISBN: 9788381162388
Tytuł oryginału: The World of Lore: Monstrous Creatures
Tłumacz: A.Królicki Zbigniew
Języki: polski
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 376
Format: 14.0x20.5cm
Oprawa: Miękka
Waga: 0.41 kg
Recenzje: Lore. Potworne istoty - Aaron Mahnke
"The World of Lore. Potworne istoty." Aarona Mahnke to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów straszności 😈☠💀👻 Potwory, duchy, demony, przerażające historie opowiadane o północy przy ognisku...uwielbiam takie klimaty! 😉 Dlatego od razu, gdy tylko zobaczyłam okładkę, wiedziałam, że muszę to mieć 😍 Książka jest świetna! Napisał ją gospodarz podcastu LORE - audycji o tematyce grozy, na podstawie której powstał nawet serial. Muszę przyznać, że gość zna się na rzeczy i jest prawdziwym pasjonatem strasznych historii 👻 Dlatego ta książka jest taka super! Od razu zaznaczam, że nie jest to powieść ☝️ To raczej zbiór podań i historii z dreszczykiem, z rodzaju "ktoś mi kiedyś mówił, że ktoś mu mówił, że jego znajomy widział.." 😄 Mamy tu opowieści o wampirach, wilkołakach, zombie, kanibalach, nawiedzonych lalkach, opętaniach - po prostu wszystko, co każdy fan grozy uwielbia i bez czego nie może żyć 👻 A na dodatek całość jest wzbogacona niepokojącymi ilustracjami autorstwa M.S. Corleya ❤ Książka napisana jest z humorem, przez co naprawdę szybko się ją czyta i miło spędza przy niej czas. Serdecznie polecam! 😊 @pop.books 2018-04-05 17:24:24
Jak to w końcu jest z tym całym strachem? Ostatnimi czasy odnoszę wrażenie, że stał się on towarem tak chodliwym jak jeszcze niedawno spinnery, czy laleczki LOL (mam córkę, więc się trochę orientuję). Mass media karmią nas okropnościami wojny, ludzkimi tragediami, niszczycielskimi skutkami wszelakich kataklizmów. Aż by się chciało dla odmiany pogapić w ekran telewizora, na którym skakałyby żabki i latały po łące motylki... choćby przez pół dnia.
Wiadomo, że człowieka zastraszonego łatwiej zmanipulować. I chyba ostatecznie o to w tym wszystkim chodzi. Porzućmy jednak niewygodny temat, bo już pewnie co po niektórych zaczęły świerzbić opuszki palców nad klawiaturą i skierujmy naszą uwagę na coś bardziej przyjemnego. O! Książki! Skoro zatem zupełnie przypadkowo wywołałem temat strachu oraz słowa pisanego, pozwólcie, że połączę obie sprawy, by przekonać się co z tego może wyniknąć. Biorę zatem jedną książkę, wszystkie lęki zebrane od rodziny i sąsiadów, wkładam to wszystko do miksera, nastawiam na szybkie obroty... i co otrzymuję?! „Lore. Potworne istoty”, autorstwa Aarona Mahnke.
Muszę Was jednak od razu ostrzec przed tym tytułem. Gdyż może się okazać, że po lekturze popadniecie w jeszcze większą paranoję i zaczniecie dostrzegać wokół siebie rzeczy, na które w normalnych okolicznościach nie zwrócilibyście w ogóle uwagi. „Lore. Potworne istoty” stanowi bowiem esencję z wszelkich wierzeń, legend i relacji (mniej lub bardziej udokumentowanych), gdzie główną rolę odgrywają przerażające istoty spod znaku kłów, czerwonych ślepi, białych prześcieradeł, czy oślizgłych odnóży. Jednym słowem: strach czytać (w sumie to dwa słowa, ale co tam). Poszczególne rozdziały przybliżają nam genezę m.in. takich osobistości jak Drakula, zombie, wilkołaki, elfy, gnomy, gremliny, duchy, demony, lalki itp, itd. Jak widzicie pełna paleta okropieństw i sennych koszmarów.
O ile bohaterowie Aarona Mahnke nie wzbudzają raczej naszej sympatii oraz miłych skojarzeń (chyba, że czyta to jakiś psychol z rozdwojeniem jaźni, biegający co noc na golasa z tasakiem po polu), to już sama forma książki może się podobać. Przede wszystkim należy się ukłon autorowi za zdroworozsądkowe podejście do tematu. Nie ma tu wciskania „kitu” na siłę i przekonywania do swoich racji. Narrator stara się racjonalizować poszczególne wydarzenia, nieraz puszczając nam wirtualne oczko, jakby chciał powiedzieć: „Ja wiem i Wy wiecie, że to bujdy... ale wiecie”. Czytelnik sam musi ostatecznie rozstrzygnąć, czy wierzy w ów podania, czy też nie. Wyszła z tego wszystkiego bardzo ciekawa propozycja dla lubiących opowieści z dreszczykiem, ale też dla tych, którzy lubią lekką, zabarwioną humorem lekturę do poduszki.
Pisząc o „Lore. Potworne istoty”, nie sposób nie wspomnieć o wspaniałej szacie graficznej. Zawarte w książce ilustracje to istne komiksowe czarno-białe dzieła sztuki (nie wiem, czy istnieje taki odłam sztuki, ale mnie ta nazwa tutaj pasuje jak Boogeyman pod łóżkiem). Oczu nie można oderwać od tych grafik. Co ponad to? Lekkość pióra autora połączona z umiejętnością budowania napięcia. Niemal każdy rozdział kończy się prawdziwym cliffhangerem (czyli taką dużą „zaskoczką”), po którym mogą nastąpić dwie reakcje: westchnienie „Wow!” lub konieczność rozpoczęcia kolejnego rozdziału bez względu na konsekwencje.
„Lore. Potworne istoty” powstał dla tych wszystkich, którzy chcieliby poznać bliżej znane z popkultury postacie/hasła, odkryć źródło ich istnienia. To także książka z przesłaniem traktująca o tym, że strach towarzyszy ludzkości od zarania dziejów, przybierając najróżniejsze formy. Sam podczas lektury byłem przerażony, zwłaszcza jednym aspektem. Autor, Aaron Mahnke jest współtwórcą oraz gospodarzem nagradzanego podcastu „Lore”. A ja za choinkę nie wiem, co to jest ten cholerny podcast! Cóż... licznik bije, latka lecą.Zwykły Tata 2018-04-10 11:56:49
Jeżeli tak jak ja jesteście fanami wszelkiej maści straszności, uwielbiacie potwory i kreatury których nie uświadczysz w ciepłym słońcu dnia (i nie, żadne z nich nie mieni się brokatem!!) to po prostu musicie to przeczytać!
"The World of Lore: Potworne istoty" nie jest powieścią, to fabularyzowany dokument opowiadający nam... Opowieści i historię o wampirach, wilkolakach, wendigo i wielu innych znanych nam mniej lub bardziej potwornościach.
Autor książki, Aaron Mahnke, zajmuje się tym już od dawna, a prowadzac podcast LORE zdobył wierne grono fanów. Powstał nawet serial na jego podstawie, który muszę koniecznie obejrzeć.
Ze strony na stronę coraz bardziej rzuca się w oczy jego znajomość tematu, a także, co szczególnie ważne w tego typu książkach, lekkość pióra która sprawia że czytamy każda historię z równym zainteresowaniem. Cała książka zresztą, jest zlepkiem opowieści, czasami zaczerpniętymi z książek, innym razem z... opowieści usłyszanej w opowieści kogoś innego, czy też wnikliwej analizie przeszłości. Obojętnie z jakiego źródła autor czerpie, robi to z równym humorem i pasją często przypominając nam, że to nie legendy są w tym wszystkim najgorsze. Najgorszy w tym wszystkim jest człowiek, a w każdej opowieści jest ziarno prawdy.
Lore to nie tylko tekst. To też ilustracje które są idealnym uzupełnieniem treści. Tak samo jak opowiedziane historie, grafika balansuje na cienkiej granicy między przerażeniem a rozbawieniem.Mocnosubiektywna 2018-05-01 11:26:46
Podobne do: Lore. Potworne istoty - Aaron Mahnke
-
Niedostępna
-
Niedostępna