Miasto mafii
Kinga Litkowiec
Miasto mafii
Kinga Litkowiec
- Wydawnictwo: Akurat
- Rok wydania: 2021
- ISBN: 978-83-287-1812-8
- Ilość stron: 320
- Format: 13.0x20.5 cm
- Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Jutro (piątek 2024-11-22)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Jutro (piątek 2024-11-22)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena
39,90 PLN
Opis: Miasto mafii - Kinga Litkowiec
Emma Greene postanowiła zapomnieć o dawnych problemach i znaleźć spokój w niewielkim mieście w pobliżu Nowego Jorku. Niestety, władzę nad okolicą przejęła mafia.
Część mieszkańców ucieka, inni szykują się na najgorsze, ale Emma reaguje inaczej: nowi „gospodarze” miasta przyciągają jej uwagę. Z wzajemnością; mafijny boss jest gotów uczynić wszystko, żeby zbliżyć się do dziewczyny. Co to dla niej oznacza? Niebezpieczeństwo? A może szansę na coś, czego bezskutecznie szukała przez całe życie?
Szczegóły: Miasto mafii - Kinga Litkowiec
Tytuł: Miasto mafii
Autor: Kinga Litkowiec
Wydawnictwo: Akurat
Seria: Miasto Mafii
Kod paskowy: 9788328718128
ISBN: 978-83-287-1812-8
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 320
Format: 13.0x20.5 cm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Recenzje: Miasto mafii - Kinga Litkowiec
Emma Greene mieszka w małym miasteczku w pobliżu Nowego Jorku. Okolicą rządzi mafia, mieszkańcy wydają się sterroryzowani przez panującą gangsterką rodzinę, na zawołanie potrafią nie wychodzić z domów przez kilka dni. Emmie o dziwo się tutaj podoba, a szczególnie uwielbia patrzeć na Arthura, jednego z synów złego mafioza. Nawet przejście w pobliżu ich domu jest niebezpieczne! Oczywiście domyślacie się, jaką drogę Emma wybiera codziennie, kiedy chodzi do pracy...
Lubię styl Kingi Litkowiec, dobrze mi się czytało jej pracę już przy poprzedniej książce, którą poznałam, czyli "Naomi". Tam dziewczynę miał zabić płatny morderca, ale z miejsca się w niej zakochał i zamiast tego uciekli razem. Podobał mi się pomysł, to było coś nowego i świeżego. Za to tutaj... Wiem, że "Miasto mafii" jest wznowionym debiutem pisarki. Myślę, że głównie przez jej sposób pisania przeszłam przez tę powieść bez większych problemów. Szkoda, że wraz z lekkim piórem nie nadeszła jakaś kolejna nietuzinkowa historia. Tutaj po prostu nic się nie wyróżnia spośród innych książek tego samego gatunku (co w zasadzie dla fanów może być plusem).
Ciężko mi było zrozumieć główną bohaterkę. Raz chciała być bliżej mafijnego światka, a raz nie, na jednej stronie potrafiła zmienić zdanie kilka razy. Krytykowała w myślach koleżankę z pracy za to, że ta oglądała filmy o gangsterach, a sama przechodziła codziennie pod ich willami, jakby poszukiwała guza. Podobał jej się z widzenia Arthur do tego stopnia, że wyobrażała sobie ich jako parę. Ale nie mając o jego charakterze żadnego pojęcia, wyobrażenie sobie go jako przestępcy było jedynym, co miała, więc samo to musiało ją kręcić.
Główny amant był bardzo bezosobowy. Zgrywał klasycznego dupka, który zabija nieznajomych z zamkniętymi oczami, a jak ma ochotę na seks, to wynajmuje 3 prostytutki na raz. Emmę traktował przedmiotowo, nie mam pojęcia, co ona w nim widziała. Nie zainteresował mnie sobą w żaden sposób.
Powieść polecam fanom romansów, ale takim, którzy nowsze powieści Litkowiec już znają, bo jeśli nie, to lepiej na początek wziąć się za nie.mysilicielka 2021-07-31 17:57:37
„Miasto mafii” - muszę przyznać, że sięgnęłam po tę książkę bez czytania opisu. Sam tytuł przykuł juz moją uwagę i uznałam, że może warto po nią sięgnąć tym bardziej, że miałam ochotę na coś mniej wymagającego z niebezpiecznymi mężczyznami w tle. Jednak dość mocno się zawiodłam i zastanawiam się skąd tyle wysokich ocen dla tej pozycji.
Zacznijmy od stylu pisania autorki, który w mojej ocenie jest nienajgorszy. Zdecydowanie proste słownictwo, czasami trochę lukru… Taki zwykły prosty język. Fabuła może i miała duży potencjał jednak okazała się być strasznie nudna i wątpliwa. Autorka całkowicie nie wykorzystała drzemiącego potencjału i sprawiła, że po 1/3 lektury zaczęła mnie ona strasznie męczyć i miałam ochotę się poddać… Jednak dobrnęłam do końca przez ten całkowity brak jakiejkolwiek akcji…
Teraz przejdźmy do bohaterów, którzy prawie wcale nie wychodzą z domu, ale za to bardzo dbają o higienę. Nie wiem czy tylko ja miałam takie odczucie, ale według mnie autorka troszeczkę przesadzała z tym podkreślaniem, że idą się umyć. Do tego dołóżmy wiele wątpliwych zachowań i decyzji, które nie miały według mnie żadnego sensu… Emma to najbardziej irytująca i płytka postać w całej książce. Aby dodać dramaturgii kobieta przeszła traumę, która niby zmieniła jej życie, ale prawda jest taka że ta zmiana zaszła chyba tylko i wyłącznie w jej mniemaniu… Natomiast Arthur jak na mafioza przystało jest… niepoprawnym romantykiem. Charakterek troszeczkę lepszy niż Emmy, ale także irytujący. Reszta postaci także nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia.
Podsumowując nic się tutaj ze sobą nie klei, bohaterowie są irytujący, a przez większość książki nawet nie opuszczają domu. Całość czyta się bardzo źle i niestety, ale chyba nie polubimy się z piórem autorki… Chciałabym napisać, że jest to jeden z tych mafijnych romansów pisanych „na jedno kopyto” jakich teraz wiele, ale nie mogę. Ten naprawdę się wyróżnia, ale z złym znaczeniu tego słowa. k.tomzynska 2021-08-04 11:13:39
Emma chce zapomnieć o przeszłości, dlatego postanawia zamieszkać w niewielkim mieście. Pech chciał, że miastem zaczęła rządzić mafia. Część mieszkańców postanawia uciec, natomiast Emmę coś przyciąga do mafiosów i to wzajemnością. Dziewczyną zaczyna interesować się sam boss.
Przyznam szczerze, że książka podobała mi się. Dostałam od niej dokładnie to co chciałam. Była wciągająca, łatwa i przede wszystkim nie musiałam zbytnio przy niej myśleć. Potrzebowałam czegoś lekkiego i to dostałam. Oczywiście jak ktoś więcej wymaga od książek to “Miasto mafii” nie jest dla niego.
Książka jest bardzo przewidywalna. On jest władczym, czasami brutalnym, mafiosem, natomiast ona cicha i spokojna, czasami wydawała się bardzo głupiutka. Niby nie podobało się jej jak czasami ją traktował, ale jak na niego spojrzała to jej przechodziło.
Dlatego myślę, że książka nie jest dla każdego. Ale jeżeli chcecie czegoś lekkiego na jeden, dwa wieczory, do tego z motywem mafii, scenami seksu (choć przyznam szczerze, myślała że będzie ich więcej 🤭😈) to myślę, że książka Wam się spodoba.
Dodam jeszcze, że bardzo podoba mi się okładka, nie przepadam, gdy pojawiają się gołe klaty czy tyłki.
“Miasto mafii” to moje drugie spotkanie z twórczością autorki. Wcześniej czytałam “Pole girl”, która nie bardzo mi się podobałam.
“Miasto mafii” to była druga szansa dla autorki i na szczęście tym razem wybroniła się. Na pewno sięgnę po inne książki Kingi, a także z niecierpliwością czekam na kolejną część “Miasta mafii”. Monika @onaczytanoca 2021-08-10 17:41:13
Podobne do: Miasto mafii - Kinga Litkowiec
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Niedostępna
Informacje:
Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także:
Inne pozycje tego autora: Kinga Litkowiec (20)
- Grzeszne strony namiętności (Pascal) - Miękka ze skrzydełkami
- Naomi (Akurat) - miękka ze skrzydełkami
- Facet na wakacje (Akurat) - Miękka ze skrzydełkami
- Miasto mafii (Akurat) - miękka ze skrzydełkami
- Czarne serce (Skarpa Warszawska) - Miękka
- Niebezpieczne związki (Akurat) - miękka ze skrzydełkami
- Miasto mafii 2 (Akurat) - Miękka ze skrzydełkami
- W imię zemsty (WasPos) - Miękka ze skrzydełkami
- Świąteczne namiętności (Akurat) - miękka
- Bracia Di Caro (Akurat) - Miękka ze skrzydełkami
- Bracia Di Caro. Tom 2 (Akurat) - Miękka ze skrzydełkami
- Dark Empire (Muza) - Miękka ze skrzydełkami
- Bracia di Caro wyd. kieszonkowe (Akurat) -
- Szept mroku (Lipstick Books) - Miękka ze skrzydełkami
- Pole Girl Prywatny taniec (WasPos) - Miękka ze skrzydełkami
- Nie mój dług (WasPos) - Miękka ze skrzydełkami
- Nowy układ (WasPos) - Miękka ze skrzydełkami
- W rękach diabła (Editio) - Miękka
- Zabójczy duet (Editio) - Miękka
- Distraction (Editio) - Miękka