Czerwone Słońce. Żniwiarz. Tom 2

Książka

Czerwone Słońce. Żniwiarz. Tom 2

  • Wydawnictwo: Czwarta Strona
  • Rok wydania: 2020
  • ISBN: 9788379767472
  • Ilość stron: 432
  • Format: 14.5x20.2
  • Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Wysyłka:
Jutro (poniedziałek 2024-07-01)*Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu
Cena katalogowa 36,90 PLN brutto
Cena dostępna po zalogowaniu
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×
Cena 36,90 PLN
Dodaj do Schowka
Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Opis: Czerwone Słońce. Żniwiarz. Tom 2 - Hendel Paulina

Druga odsłona bestsellerowej serii "Żniwiarz".



Słowiańskie demony nie dają o sobie zapomnieć. Magda wraca do życia w innym ciele, zmienia się również jej charakter. Razem z Feliksem chcą odszukać i unicestwić Pierwszego. Wreszcie trafiają na Mateusza, który po wydarzeniach z poprzedniego roku wyprowadził się z Wiatrołomu.



Mężczyzna wciąż nosi w sobie wspomnienia Pierwszego i wie, że żniwiarz chciał odnaleźć kogoś o imieniu Gerard. We troje wyruszają więc na poszukiwania, a na świecie z niewiadomych przyczyn pojawia się coraz więcej nawich.


Szczegóły: Czerwone Słońce. Żniwiarz. Tom 2 - Hendel Paulina

Tytuł: Czerwone Słońce. Żniwiarz. Tom 2
Autor: Hendel Paulina
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Żniwiarz
ISBN: 9788379767472
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 432
Format: 14.5x20.2
Oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Waga: 0.48 kg


Recenzje: Czerwone Słońce. Żniwiarz. Tom 2 - Hendel Paulina

Zaloguj się
Przypomnij hasło
×
×

Nie spodziewałam się, że tak strasznie spodoba mi się „Czerwone słońce”. Zazwyczaj z drugimi tomami mam jakiś problem i wydają mi się one po prostu słabsze, jednak nie w tym przypadku. Paulina Hendel wraz ze swoim Żniwiarzem przerosła moja najśmielsze oczekiwania. Lepszej kontynuacji „Pustej Nocy” nie mogłam sobie wymarzyć. W tej części akcja nabrała naprawdę zawrotnego tempa. Stała się mroczniejsza i o wiele bardziej zaskakująca. Przez ponad czterysta stron siedziałam jak na szpilkach niepewna co wydarzy się za moment. A wszystko dlatego, że autorka nie dała ani chwili wytchnienia naszym bohaterom przez co na każdym kroku czyhały na nich jakieś niespodzianki.

„Czerwone słońce” śmiało mogłabym określi tomem przemian. Już od pierwszych stron można zauważyć, że Paulina Hendel zdecydowanie poprawiła swój warsztat literacki. Dialogi przestały sprawiać wrażenie pisanych na siłę, a opisy miejsc i wydarzeń stały się zdecydowanie barwniejsze. Wraz z autorką również bohaterowie przeszli pewne metamorfozy. Ich charaktery zaczęły ulegać licznym przemianą dzięki czemu na przykład Magda przestała być taką łatwowierną dziewczynką i nabrała charakterystycznego pazura, co strasznie mi się spodobało.

Podobnie jak w przypadku „Pustej nocy” tutaj również należy się wielki plus za grafikę. Okładka tej książki jest po prostu genialna. Nie da się przejść obok niej obojętnie. Graficy przy tej serii odwalili kawał dobrej roboty. Każda sroka okładkowa zapragnie mieć obie pozycję w swojej biblioteczce.

„Czerwone słońce” autorstwa Pauliny Hendel to według mnie wymarzona kontynuacja serii Żniwiarz. Autorka udowodniła, że polska fantastyka nie odstaje w żadnym stopniu od zagranicznej. Więc jeśli jeszcze nie czytaliście najnowszej książki Hendel to szybko to nadróbcie. Żniwiarz znowu powraca i chcę się go tylko więcej! Gorąco polecam!

Aleksandra
2017-10-25 21:43:00

Magda rok po swojej śmierci powróciła do rodzinnego miasteczka w nowym ciele. Dziewczyna pragnie tylko jednego: zabić i unicestwić Pierwszego. Ma jej w tym pomóc Feliks oraz... Mateusz. Jednak nic nie jest takie łatwe, jakie się mogło wydawać. Po Pierwszym ślad zaginął, a na domiar złego z niewiadomych przyczyn pojawia się coraz więcej nawich, którzy są jeszcze bardziej niebezpieczni i żądni krwi. Dziewczyna musi również uporać się z nowymi dla niej emocjami, które posiadała właścicielka poprzedniego ciała. Nie wie też, że to nie koniec jej problemów, bo gdzieś czai się jeszcze większe zło gotowe by uderzyć, a Magda stanie przed trudną decyzją.

Kiedy sięgnęłam po pierwszą część Żniwiarza nie do końca byłam zachwycona książką, chociaż sam pomysł na fabułę doceniłam, bo rzadko kto wplata do swojej powieści wierzenia słowiańskie, o których tak niewielu z nas wie. Druga część za to podobała mi się o wiele bardziej, a ja z zapartym tchem śledziłam losy Magdy, Mateusza i Feliksa.
Książka zaciekawiła mnie już od pierwszej do ostatniej strony, nie pozwalając oderwać się od zawartej w niej historii. Akcja w tej części jest o wiele bardziej dynamiczna, momentami tak, że trudno jest ogarnąć swoje emocje. Autorka podniosła poprzeczkę, na co liczyłam po zakończeniu pierwszej części i nie zawiodła mnie. Nudzić tu na pewno się nie będziemy.
Główna bohaterka przechodzi przemianę: potrafi być złośliwa, stawia na swoim i nie oszczędza nikomu szczerości, ku niezadowoleniu Feniksa, który nie rozpoznaje w niej dawnej Magdy. Paulina Hendel do fabuły wprowadza nowe postacie. Niektóre trochę namieszają w miasteczku, w którym mieszka Magda, a dla niektórych autorka mam wrażenie, że otworzyła furtkę do trzeciej części Żniwiarza. Dlaczego tak sadzę? Bo niewiele wznoszą do książki, a przy zakończeniu nic z ich postacią się nie rozwiązuje.
''Żniwiarz. Czerwone słońce'' to naprawdę dobra kontynuacja czym autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie ma tu niepotrzebnych przestojów, książkę czyta się lekko, a niekiedy jest zabawna. Nudzić się nie będziecie. Paulina Hendel pokazała, że nasza rodzima literatura może być dobra i mam wrażenie, że naprawdę tak jest! Autorka stworzyła niesamowity świat, który coraz bardziej nas intryguję. Druga część jest zdecydowania lepsza od pierwszej i to czego zabrakło tam, tu autorka nadrabia z nawiązką dodając tego szczyptę emocji.
2017-12-24 23:43:52

Seria "Żniwiarz" powraca a wraz z nim nasza waleczna Magda Wojna, choć trochę odmieniona. Po zakończeniu pierwszego tomu byłam przerażona. Pytałam tylko "jak?" i "dlaczego?" ale autorka szybko ukoiła moje cierpienie i zwróciła mi Magdę, spełniając jej odwieczne marzenie - zostaje żniwiarzem! Niestety zmienia się jej charakter co strasznie mi przeszkadza. Jest typem dziewczyny, której nie lubię najbardziej, czyli wymalowanej blondyny dla której liczą się tylko markowe ciuchy i imprezy. Staje sie przez to trochę irytująca i od razu widać, że coś tu jest nie tak. Jeśli chodzi o bohaterów to w tym tomie autorka nas rozpieszcza jeśli chodzi o ilość i różnorodność. Pojawia się Mateusz, niestety po wydarzeniach z pierwszego tomu straciłam do niego zaufanie. Za to polubiłam Pierwszego ale to dlatego, że potrafi być do bólu sarkastyczny i przebiegły. Rzadko mi się zdarza, że lubię czarne charaktery ale tym razem jego cechy charakteru zdecydowanie do mnie przemawiają. W drugim tomie pojawia się też urocza ciocia Janina, która zatrzęsła rodziną Wojnów nie raz. Potrafi doprowadzić do szewskiej pasji ale przynajmniej jest wesoło. Do tego jej potężnie zbudowani wnukowie, którzy trzęsą portkami pod jej groźnym spojrzeniem. W sumie to się nie dziwie, przy Janinie każdy wymięka. W "Czerwonym słońcu" tempo akcji trochę nam spada ale tym razem mnie to nie uwiera. Po tym co działo się w pierwszym tomie, czytelnikowi przyda się chwila oddechu. Mamy możliwość zagłębienia się w intrygę Pierwszego. Odkrywamy nowe karty ale tym samym pojawią się kolejne pytania i zagadki. Pod koniec tomu akcja troszeczkę przyspiesza ale zakończenie urywa się tak szybko, że czytelnik odnosi wrażenie jakby mu zabrakło w egzemplarzu kilku stron. Ponieważ wiadomo, że będzie kontynuacja taki zabieg jest ciekawy. Wzbudza w czytelniku dodatkowe emocje, podniecenie i ciekawość a także chęć szybkiego sięgnięcia po kolejny tom. Wciąż przeplatana jest tu słowiańska mitologia więc czytelnik może poczuć się trochę jak taki żniwiarz i polować na demony wraz z Magdą i Feliksem. Zdecydowanie polecam sięgną po tą intrygującą a zarazem zabawną historię. 2020-06-25 22:04:14

Kiedy Magda wraca do życia jako Żniwiarz zmienia się nie tylko jej ciało, ale również charakter. Razem z Feliksem starają się zrobić szybko, aby odnaleźć i zabić Pierwszego. Pomaga im Mateusz, który również chce się na nim zemścić. W tym samym czasie do Wiartołomu przyjeżdża dawno niewidziana rodzina, która zaczyna domagać się spadku po zmarłej ciotce.
Książka zaczęła się bardzo obiecująco, bo od samego początku byłam bardzo wciągnięta w fabułę i zainteresowana historią. Spodobało mi się też wprowadzenie dwóch nowych postaci (Adriana i Sebastiana), którzy na początku byli bardzo irytujący ale ostatecznie uważam, że dodali dużo charakteru do tej powieści i ich polubiłam. Książkę czytało się lekko i przyjemnie, natomiast podobała mi się trochę mniej od poprzedniego tomu. Przede wszystkim po bardzo dobrym początku nastąpił dłuższy moment spowolnienia w akcji i czytanie bardzo mi się dłużyło. W mojej opinii jest tam też za dużo walk z potworami, chociaż zdaję sobie sprawę, że głównie o to chodzi w tej historii. Sama końcówka znowu bardzo mnie zainteresowała i wciągnęła. Ostatecznie książkę oceniam na 3,5/5 gwiazdek. Mam nadzieję, że trzeci tom bardziej przypadnie mi do gustu.
2020-07-16 13:47:50

Po burzliwych wydarzeniach I tomu Magda wraca do świata żywych jako Żniwiarz. Bohaterka zostaje postawiona przed kolejnym dylematem, ponieważ odrodziła się w ciele Oliwi - czy wrócić do Warszawy i wieść przewidywalne życie córki bogatych rodziców, czy wrócić na Pomorze i oświadczyć bliskim kim właśnie się stała... Początki bycia Żniwiarzem wcale do łatwych nie nalezą, o czym wkrótce się przekona. Magdzie będzie trudno zapanować nad reakcjami obcego ciała, które należało wcześniej do dziewczyny o całkiem odmiennym charakterze. Z miłej, odważnej i pomocnej bohaterki przeistoczyła się w żądną zemsty i nieco kapryśną. Główny cel, który przyświeca bohaterom w całej powieści to zabicie Pierwszego. a wsparcie Feliksa oraz Mateusza, który dysponuje wspomnieniami ich największego wroga ma im to mocno ułatwić. Tyle o fabule. W tej części nie zabraknie humoru i przezabawnych dialogów, za co w głównej mierze internauci chwalą powieść oraz mnóstwa akcji. Odradzam również czytanie drugiego tomu, bez znajomości przygód poprzedniej części może być to mocno utrudnione. Pomimo, iż autorka popełniła szereg błędów dostrzegalnych na pierwszy rzut oka, polecam tę książkę jako lekkiego typu urban fantasy. P.S Czytajcie z przymrużeniem oka 2020-07-17 14:26:48

Bezpośrednia kontynuacja "Pustej Nocy", więc ciężko coś napisać, by nie spojlerować :D Akcja "Czerwonego Słońca" skupia się na poszukiwaniach bardzo ważnej osoby, która pomoże pokonać Pierwszego. Jest przez to trochę bardziej statecznie, niż w pierwszej części, jednak potyczek z nawimi nie brakuje... Tylko że jest problem, bo właśnie te walki z demonami strasznie mnie nużą, są niesamowicie wtórne, a recytowanie egzorcyzmów przy każdym jest dość frustrujące i można by to pominąć. W tej części poznajemy trochę więcej bohaterów, są rozwijane różne wątki, więc całościowo wypada bardzo ciekawie i strony przewracają się jak oszalałe. Co warto dodać, autorka wie jak zakończyć książkę, by chciało się więcej, jest w tym mistrzem :D Jeśli pierwsza część przypadła Wam do gustu, to ta też pewnie Was zadowoli :) 2020-07-18 18:41:09

Napiszę to od razu – jest dużo lepiej! Kontynuacja „Pustej nocy”, czyli „Czerwone słońce” Pauliny Hendel podobała i się duuużo bardziej! Po zaskakującym i nieprzewidywalnym zakończeniu z poprzedniej części ciekawość pchnęła mnie do czytania kolejnego tomu.
Po ostatnich życiowych zawirowaniach Magda oprócz zewnętrznego wyglądu zmienia również charakter. Bywa arogancka, jest do przesady pewna siebie i czasem działała mi na nerwy, ale w porównaniu z naiwną i ciut infantylną sobą z pierwszego tomu wypada na plus. Razem z wujkiem Feliksem oraz Mateuszem, który wyprowadził się z Wiatrołomu, muszą odszukać Pierwszego Żniwiarza. Przygotowanie tej trójki do starcia z tą najniebezpieczniejszą istotą jest średnie, wiedza jak go unicestwić również, ale co tam. Poza tym trzeba odszukać Gerarda, jednego z najstarszych żniwiarzy, którego panicznie bał się Pierwszy. I dodatkowo po ziemi kręci się coraz więcej demonów. I to takich, których Feliks nigdy nie widział na oczy. Ahoj przygodo!
Jeśli chodzi o akcję to nadal dzieje się dużo i szybko, a walki z nawimi są opisywane w prawie każdym rozdziale. Jednak Żniwiarze bohatersko wychodzą z prawie każdej opresji. Ale żeby było mało to na głowę spada im dawno niewidziana ciotka i jej wnukowie, którzy domagają się spadku po zmarłej cioci Magdy, Jadzi. Wprowadzenie nowych postaci, które z początku irytowały, dodało książce charakteru. Autorka umiejętnie wplatała losy epizodycznych postaci tak, że zostały w książce na dłużej i w znaczący sposób wpływały na rozwój fabuły.
Ale powiem Wam, że czasem nie odpowiadał mi język, którym posługiwała się autorka. Czasem był infantylny. I wiem, że teoretycznie jest to książka przeznaczona dla osób młodszych ode mnie, ale zdarzało się, że wywracałam oczami.
Jak pisałam, akcja nie zwalnia i co autorka serwuje na koniec? Takiego cliffhangera, że TRZEBA sięgnąć po kolejny tom! Całe szczęście, że miałam go pod ręką i mogłam zacząć od razu go czytać. Jak widzicie czasem narzekam na tę serię, ale wytrwale czytam, bo naprawdę potrafi wciągnąć i „Czerwone słońce” jest tego doskonałym przykładem.
2020-07-21 22:05:52

Jeśli narzekałam na pierwszą i zbyt mało akcji, to Czerwone Słońce wzbudza wręcz odwrotne uczucia. Tym razem akcja się zagęszcza, pojawiają się te same demony i zwidy co w Pustej nocy, ale do ich grona dołączają kolejne i to już nie takie przyjemne. Pod koniec zaczyna zmieniać się klimat, zaczyna się robić mniej przyjemnie, bardziej nerwowo. Wrogowie zaczynają grać w tej samej drużynie, w myśl zasady: 'wróg mojego wroga, jest moim przyjacielem..'. Chyba nie muszę pisać, że dobrze zapatrzeć się od razu w kolejną część. 2020-07-28 00:03:36

Po lekturze "Czerwonego słońca" miałam chwilowego laga i to nie dlatego, że końcówka była jakaś oszałamiająca (bo nie była). Po prostu wiele się warzyło i wiele było do przemyślenia.

Rok temu Magda była zwykłą dziewczyną, jednak wszystko się zmieniło. Po ostnic wydarzeniach wraca do życia w innym ciele i charakterze, co wywołuje nie małe zamieszanie. Razem z Feniksem chcą znaleźć i zabić Pierwszego – najgroźniejszą znaną im istotę. Ich pragnienie zemsty nie jest osamotnione, ponieważ dołącza do nich Mateusz, który po wydarzeniach z przed roku postanowił wrócić do Wiatrołomu.

Seria "Żniwiarz" to niesamowity świat słowiańskich demonów – nad tym nie trzeba się rozwodzić. Można natomiast po debatować o bohaterach. Magda nie jest już tą świetną dziewczyną z pierwszego tomu, wręcz przeciwnie. Nie mogłam jej znieść! Dostawałam przez nią białej gorączki i znośna zrobiła się trochę pod koniec tomu, gdy obok był Mateusz. Naprawdę ten facet ratuje wszystko. Feliks jak zwykle sprawuje się mistrzowsko! Natomiast wątek Pierwszego to nie śmieszny żart (już nie ma tej niezwykłej magii i zgrozy, co tom wcześniej). Na szczęście poznajemy multum nowych bohaterów! Wątek bliźniaków sebiksów jest świetny, a Tosia rozdziera serce na drobne kawałeczki. Dlatego nie ważne jak bardzo się wkurzałam, śmiałam i rozczulałam to tom drugi "Żniwiarza" jest dobry, jednak gorszy do pierwszego.

"Warto o ludzi walczyć. Warto dla nich zginąć."
2020-08-12 12:20:56


Podobne do: Czerwone Słońce. Żniwiarz. Tom 2 - Hendel Paulina



Klienci, którzy kupili oglądany produkt kupili także: