Ćma
Jakub Bielawski
Ćma
Jakub Bielawski
- Wydawnictwo: Vesper
- Rok wydania: 2020
- ISBN: 9788377313312
- Ilość stron: 452
- Format: 14.0x20.5cm
- Oprawa: Twarda
Dzisiaj*Zamówienie złożone do godz. 12.00 (nie dotyczy przedpłat zaksięgowanych po godz. 12.00). Przy zamówieniu większej ilości egzemplarzy czas realizacji zamówienia może ulec wydłużeniu.
Opis: Ćma - Jakub Bielawski
Dolnośląska prowincja w pierwszych latach XXI wieku. Poniemieckie miasteczka więdną w posępnym cieniu Gór Sowich. Tutaj ludzie umierają na życie. Może to coś w wodzie, albo w powietrzu? Dawnych mieszkańców tych okolic wyrwano z korzeniami, a trzecie pokolenie polskich przesiedleńców wciąż niepewnie bada niegościnny grunt. Bardziej przypominają w tym chwasty niż ludzi. Najmłodsze z latorośli muszą się jednak zmierzyć z trudną i straszną historią regionu. W miejscu, gdzie ludzie odwracają wzrok od zachodzącego słońca, przyjdzie im spojrzeć w puste oczy ciemności. Jakie sny będą śnić, kiedy miast kołysanki usłyszą tylko cichy szelest łuskowatych skrzydeł tysięcy ciem?
Jakub Bielawski: Pierwszą książkę napisał w wieku 27 lat (zbiór opowiadań ,,Słupnik?), aktualnie ma ich 28. Lubił przeliczać swój wiek na psią miarę, ale powiedziano mu, żeby już przestał. No i przestał. Pisarzem raczej bywa, na co dzień nauczyciel i edukator muzealny. Zasadniczo ponury typ, szkoda tylko, że mało kto to zauważa. Gdyby mógł, zostałby kotem, takim domowym piecuchem. Wychował się w cieniu Gór Sowich, brak jodu i witaminy D3 w organizmie próbuje powetować sobie zarażaniem innych swoim egzystencjalnym niepokojem.
Szczegóły: Ćma - Jakub Bielawski
Tytuł: Ćma
Autor: Jakub Bielawski
Wydawnictwo: Vesper
ISBN: 9788377313312
Język oryginału: polski
Języki: polski
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 452
Format: 14.0x20.5cm
Oprawa: Twarda
Waga: 0.668 kg
Recenzje: Ćma - Jakub Bielawski
Książka Jakuba Bielawskiego jest powieścią nieoczywistą, wymykającą się ustalonych ramom gatunku weird fiction. Jest to przy tym dość wymagająca książka, którą planowałem przeczytać w dwa dłuższe wieczory, a czytałem dobre cztery dni. Przede wszystkim wynika to z konstrukcji całej powieści. Dialogi spotykane są tutaj dość rzadko, w przeważającej części mamy zatem opisy miejsc, ludzi, bohaterów i ich uczyć, przyrody oraz nieuchwytnej i tajemniczej grozy, która czai się wśród gór. Byłem pod ogromnym wrażeniem warsztatu pisarskiego Bielawskiego - dawno nie czytałem tak sugestywnych, nastrojowych i klimatycznych opisów jak w Ćmie. Autor opisuje wszystko chłodnym i pozbawionym emocji tonem, który powoduje, że wręcz można dotknąć ponurej i złowrogiej aury panującej w miasteczku. Nie brak tutaj także ciekawych obserwacji życia, codziennych dramatów i wyborów przed jakim stoją bohaterowie. Aż trudno uwierzyć, że jest to debiut powieściowy autora!
Bohaterkami powieści są dwie młode dziewczyny, dość skrajnie różniące się od siebie, a jednak szybko zaprzyjaźniają się, a nawet o wiele więcej. Kaja jest typem buntowniczki - agresywna, wulgarna i chodząca własnymi ścieżkami. Nie ma jednak przyjaciół, mieszka tylko z babcią, a emocje potrafi wyrażać tylko w rysunkach. Natomiast Nina ma bogatych rodziców oraz paczkę znajomych, z którą często gdzieś wychodzi na miasto lub poimprezować. Pewnego dnia losy obu dziewczyn spotykają się i od tej pory spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Jest to znajomość bardzo burzliwa, pełna emocji i niewiadomych, bowiem obie zaczynają się w sobie zakochiwać, choć nie do końca potrafią nazwać to uczucie względem drugiej osoby tej samej płci. Jednak dość szybko w ich życiu pojawiają się tajemnicze i budzące grozę incydenty - między innymi ćmy z wizerunkiem trupiej główki skrzydłach.
Bielawski nie opisuje samego zjawiska grozy, lecz ludzi wobec zjawiska, co jest dość niecodzienne dla weird fiction, jak zauważa w posłowiu Wojciech Gunia. Przez to odbiór książki jest zdecydowanie inny niż chociażby opowiadań Lovecrafta, gdzie to Nienazwane, przez duże N, jest najważniejsze, a postacie są ledwie zarysowane i wręcz nieistotne. U Bielawskiego to bohaterowie są najważniejsi i im autor poświęca najwięcej uwagi. Z początku nie do końca byłem przekonany do tego zabiegu, ale w trakcie czytania coraz bardziej zyskiwałem pewność, że Bielawski wie, co robi i nie jest to przypadkowe. Całość wypada dzięki temu bardzo ciekawie i książka trzyma w napięciu do samego końca.
Realia zarysowane w książce są mi dość bliskie, ponieważ sam niedawno byłem w podobnym wieku, co główne bohaterki, więc łatwo mi było zrozumieć ich problemy. Rozmowy na gg, ciągłe doładowywanie telefonu, ponieważ smsy "zjadły" całą kasę, czy pierwsze miłości. Niemniej jednak wychowywałem się w dość odmiennym środowisku, więc taka liczba wulgaryzmów, palenia papierosów i picia alkoholu przez bohaterki z początku mnie odrzuciła. Jednak z czasem przyzwyczaiłem się do tego, ponieważ idealnie pasowały one do całego posępnego i pesymistycznego nastroju powieści.
Ćma jest interesującym horrorem z niezwykłym klimatem małego miasteczka w cieniu Gór Sowich. Od pierwszych stron autor urzekł mnie niezwykłym stylem prowadzenia powieści i do samego końca nie mogłem wyjść z podziwu, że to debiut powieściowy autora. Polecam!Hrosskar 2019-05-22 21:00:22
Podobne do: Ćma - Jakub Bielawski
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Cena dostępna po zalogowaniu
-
Niedostępna
-
Niedostępna